Plac zabaw przy szkole woła o pomoc. Czy jest szansa na odnowę?

Dodano: 05.06.2024 | 09:40

Na zdjęciu: Na placu zabaw na Górzyskowie w ostatnich latach niewiele się zmieniło.

Fot. nadesłane

U zbiegu ulic Jaskółczej i Kossaka od wielu lat znajduje się plac zabaw. Podobnie jak pobliska podstawówka potrzebuje remontu. Interpelację w tej sprawie złożył radny Jędrzej Gralik.

Plac zabaw cieszy się dużym powodzeniem wśród dzieci – tak było chociażby w poniedziałek po południu. Tuż obok znajduje się szkoła podstawowa nr 61, której uczniowie po zakończeniu lekcji często spędzają tam czas. Tymczasem przez ostatnich 20 lat na placu zabaw nie zmieniło się wiele.

– Od dłuższego czasu ten plac zabaw woła o pomoc – mówi radny Jędrzej Gralik, który niedawno złożył do władz miasta interpelację w tej sprawie. Wspomina w niej o połamanych deskach, obdrapanej farbie, szkle w piachu, popalonych ławkach oraz zjeździe ze zjeżdżalni, który kończy się… w krzaku róż.

Gralik zaproponował, aby postawić w tym miejscu nowy plac zabaw. W odpowiedzi na interpelację wiceprezydent Mirosław Kozłowicz przyznał, że konieczne jest odświeżenie i naprawa tego placu. Jednocześnie dodał, że 28 maja przeprowadzono oględziny i nie stwierdzono uszkodzonych elementów, które stwarzałyby zagrożenie dla dzieci.

Będzie trochę lepiej, ale na nowy plac zabaw nie ma pieniędzy

– Do 30 czerwca zostaną wykonane prace pielęgnacyjne w istniejącej zieleni oraz prace remontowe urządzeń: wymiana desek, pomalowanie elementów – zapowiedział wiceprezydent. Obecnie w budżecie miasta nie ma środków, aby kompleksowo zmodernizować ten plac zabaw, dlatego Kozłowicz zasugerował, że mieszkańcy mogą zgłosić projekt w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego.

Patroni dla placów zabaw?

Wiceprezydent odniósł się także do jeszcze jednej propozycji radnego zawartej w piśmie, aby w ramach edukacji nadawać placom zabaw imiona osób działających na rzecz dzieci i młodzieży. Dla placu między ul. Jaskółczą a Kossaka Gralik zaproponował na patrona Janusza Korczaka. Kozłowicz odpowiedział jednak, że nadawanie nazw następuje na podstawie ustawy o samorządzie gminnym, która nie przewiduje nazywania placów zabaw.