Dwunastolatka zginęła w wypadku na rondzie Inowrocławskim. Prokuratura stawia zarzuty
Dodano: 20.10.2021 | 08:31Na zdjęciu: Do tragedii doszło w połowie czerwca br. na rondzie Inowrocławskim w Bydgoszczy, kiedy to zginęła dwunastoletnia dziewczynka.
Fot. KWP Bydgoszcz
Jest prokuratorski zarzut w związku z tragicznym wypadkiem, do którego doszło na rondzie Inowrocławskim, a w którym zginęła dziewczynka.
Do tragicznego w skutkach potrącenia pieszych doszło 14 czerwca na rondzie Inowrocławskim, gdzie zderzyły się dwa samochody osobowe, a jedno z nich zostało wypchnięte poza obręb jezdni i uderzyło w sygnalizator, który następnie przewrócił się na stojącą na chodniku 12-letnią dziewczynkę. Ta w wyniku doznanych obrażeń poniosła śmierć, zaś czekający na możliwość przejścia na drugą stronę jezdni mężczyzna został ranny i zabrano go do szpitala.
Jak udało nam się dowiedzieć, w ostatnich dniach śledczy przedstawili zarzut. Ten postawiono kierowcy seata, bo to właśnie to auto – jak opisywali w pierwszych ustaleniach policjanci – wykonało niewłaściwy manewr zmiany kierunku jazdy, co skutkowało zderzeniem z volkswagenem passatem. – To zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym – mówi w rozmowie z nami szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe Włodzimierz Marszałkowski. To zarzut z art. 177 p. 2 kodeksu karnego, za który może grozić kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Jak się dowiadujemy, kierowca nie przyznał się do winy. – Odmówił też składania wyjaśnień – dodaje prok. Marszałkowski.
Śledczy sprecyzowali też, że w momencie zdarzenia, obaj kierowcy byli trzeźwi, a pojazdy były sprawne. Prokuratura powołała w sprawie m.in. biegłego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych. Śledztwo cały czas jest w toku.