Pobity, okradziony i… rozebrany. Dramatyczna historia 23-latka z Bydgoszczy [WIDEO]

Dodano: 16.08.2016 | 16:50

Była dziewczyna mężczyzny postanowiła go okraść, aby mieć pieniądze na wyjazd nad morze.

Na zdjęciu: 17-latka najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Fot. KWP Bydgoszcz

Czwartek, 11 sierpnia, około godziny trzeciej w nocy – to wówczas policjanci z Torunia otrzymali informację o nagim mężczyźnie błąkającym się po lesie w okolicach Przysieka. 23-latek przez kilkadziesiąt minut szukał pomocy. Jak się okazało, bydgoszczanin padł ofiarą intrygi, w którą zaangażowana była jego eks-dziewczyna.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragiczny wypadek w regionie. Nie żyją dwie osoby

Do mieszkańca Błonia funkcjonariusze dotarli po interwencji kierowcy, który w nocy udzielił młodemu mężczyźnie pomocy, zabierając go do swojego samochodu. Mężczyzna nie miał na sobie odzieży, uskarżał się również na bolesność głowy, brzucha oraz nóg. – Dlatego też na miejsce zostało wezwane pogotowie, które zabrało go do szpitala na badania. Lekarz nie stwierdził jednak poważniejszych obrażeń – relacjonuje podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego kujawsko-pomorskiej policji.

W tym samy czasie zarówno toruńscy, jak i bydgoscy mundurowi rozpoczęli pracę nad wyjaśnieniem nietypowego zdarzenia. Szybko okazało się, że 23-latek padł ofiarą przestępstwa. Jak się okazało, jeszcze w Bydgoszczy został napadnięty przez dwie zamaskowane osoby i wywieziony do lasu. Tam sprawcy pobili go i okradli. – Na koniec kazali mu rozebrać się do naga, zabrali jego odzież i odjechali – wyjaśnia podkom. Słomski.

Dzięki zeznaniom pokrzywdzonego szybko zawężono krąg potencjalnych sprawców. Zdaniem mężczyzny, w sprawę mogła być uwikłana jego była dziewczyna oraz jej koleżanka. Trop był słuszny – obie nastolatki wraz ze swoimi aktualnymi partnerami zorganizowały napad na bydgoszczanina. – Przed godziną 22:00 17-latka spotkała się wraz z młodszą koleżanką z 23-letnim pokrzywdzonym na Błoniu. Do napadu doszło w trakcie spaceru – wskazuje Przemysław Słomski. Motyw – nastraszenie byłego chłopaka (miał rzekomo ukraść eks-partnerce biżuterię) oraz zdobycie pieniędzy na wyjazd nad morze.

Zamiast nad morze, dwie dziewczyny oraz 19-letni mężczyzna trafili w ręce policjantów. W piątek 19-latek oraz 17-latka stanęli przed obliczem prokuratora, który postawił im zarzut dokonania rozboju, pozbawienia wolności i narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Wspomnianą dwójkę sąd aresztował na najbliższe trzy miesiące. Materiały w sprawie najmłodszej z osób biorących udział w przestępstwie – 14-latki – trafiły do sądu rodzinnego, który wkrótce zadecyduje o jej losie. Trwa poszukiwanie ostatniego ze sprawców – 17-latka. – Jego zatrzymanie jest kwestią czasu – tłumaczą policjanci.