Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Policjanci po służbie zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna próbował uciec z miejsca kolizji

Dodano: 26.11.2024 | 15:23

Na zdjęciu: Policjanci po służbie zatrzymali pijanego kierowcę.

Fot. KMP Grudziądz

Policjanci po służbie zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna próbował uciec z miejsca kolizji. 

Do zdarzenia doszło wczoraj (26 listopada) około godziny 13:00. Na skrzyżowaniu ulic Chełmińskiej oraz Bydgoskiej w Grudziądzu doszło do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy. Mężczyzna chwilę wcześniej doprowadził swoją jazdą do uszkodzenia pięciu zaparkowanych pojazdów.

Zdarzenie zauważył funkcjonariusz z grudziądzkiej jednostki policji, oficer prasowy asp. Łukasz Kowalczyk. Policjant, będąc w czasie wolnym od służby zauważył jadącego w jego stronę mocno uszkodzonego hyundaia. Wiele wskazywało na to, że kierowca brał udział w kolizji i najprawdopodobniej odjeżdżał z miejsca zdarzenia.

CZYTAJ TAKŻE: Mężczyzna uszkodził drzwi do lokalu na Starym Rynku. Jest poszukiwany przez policję [WIDEO]

Mundurowy zwrócił uwagę na to, że pojazd zbliżał się do zatłoczonego skrzyżowania, gdzie w rejonie przejścia oczekiwało dużo pieszych, w tym dzieci, dlatego natychmiast postanowił zajechać kierowcy drogę. Sprawca zatrzymał się, a policjant podbiegł do auta i zabrał kierowcy kluczyki.

Podczas tej akcji, w międzyczasie na miejscu pojawił się też drugi funkcjonariusz po służbie mł. asp. Adam Szymański z miejscowej „drogówki”, a także jeden z przechodniów, który był świadkiem całego zdarzenia.

Dwóch policjantów oraz świadek obezwładnili kierowcę i przekazali go przybyłemu na miejsce patrolowi prewencji. Okazało się, że kierowcą hyundaia jest 56-letni mieszkaniec Grudziądza, który miał ponad 2,7 promila alkoholu we krwi. Natychmiast został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.

Według ustaleń policji, wynika, że mężczyzna wcześniej uszkodził pięć pojazdów. Teraz 56-latek poniesie konsekwencje swoich czynów. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Julia Januszewska