Politycy PiS bronią urzędów wojewódzkich. „Platforma Obywatelska na terenie Bydgoszczy chce nam zafundować kolejnych bezrobotnych”
Dodano: 11.10.2018 | 11:13Na zdjęciu: Bartosz Kownacki (z lewej) i Mikołaj Bogdanowicz podczas czwartkowej konferencji prasowej przed Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim.
Fot. Szymon Fiałkowski
– Pracownicy urzędu boją się, że w wyniku zapowiadanej przez Platformę Obywatelską likwidacji urzędów wojewódzkich nie będą mieli pracy – mówi były wiceminister obrony. Bartosz Kownacki z Mikołajem Bogdanowiczem mówili o pomyśle PO podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Kownackiemu podczas czwartkowej konferencji towarzyszyła szefowa jego biura poselskiego. Jak mówi, między innymi do biur posłów PiS przychodzą pracownicy urzędu. – Pytają nas, czy nadal będą mieli pracę. To wynik ich niepokoju – przyznaje Bartosz Kownacki. Dodaje, że to pytanie powinno być skierowane do przedstawicieli Platformy, w tym m.in. do prezydenta Rafała Bruskiego czy posła Pawła Olszewskiego. Zaznacza, że pomysł polityków PO o likwidacji urzędów nie jest „kaczką wyborczą”. – Takie projekty były już wcześniej – przypomina i przytacza wypowiedź innego z posłów Platformy – Tomasza Lenza (kandydat na prezydenta Torunia), który miał mówić już przed rokiem, że tego typu instytucje powinny być zlikwidowane.
CZYTAJ WIĘCEJ: Urzędy wojewódzkie do likwidacji? „Na razie to bezcelowa dyskusja”
Kownacki przypomina, że w urzędzie wojewódzkim w Bydgoszczy zatrudnionych jest ponad sześćset osób, zaś nieco ponad setka kolejnych – w oddziałach w Toruniu i we Włocławku. – Nie ma wątpliwości, że w przypadku likwidacji urzędu wojewódzkiego większość funkcji, które miałby przejąć samorząd, zostałyby w Toruniu – przyznaje. Były wiceminister obrony zaznacza, że cały czas wysoka w skali kraju jest w regionie stopa bezrobocia. – Na terenie Bydgoszczy i gminy ościennych Platforma Obywatelska chce nam zafundować kolejnych bezrobotnych – mówi. Pyta polityków Platformy, czy podtrzymują tę deklarację o likwidacji urzędów wojewódzkich. – W czasach Platformy to państwo było państwem słabym. My pokazaliśmy, że państwo musi być silne, widać strach przed silnym państwem, jakie przynosi Prawo i Sprawiedliwość – deklaruje.
WSZYSTKO O KAMPANII W NASZYM SERWISIE – WYBORY 2018 BYDGOSZCZ
Dla wojewody Mikołaja Bogdanowicza zapowiedź likwidacji urzędów wojewódzkich jest elementem osłabiania i demontażu państwa. – Wypowiadam się jako osoba, która za rok kończy kadencję funkcjonowania jako wojewoda i myślę, co się wydarzy w przyszłości, jeśli ta deklaracja zostałaby zrealizowana – mówi Bogdanowicz. Przytaczał kilka przykładów: urząd ma budżet na poziomie 3,5 miliarda złotych. – Jest to transfer środków do instytucji oraz samorządów. Rolą urzędu i wojewody jest kontrolowanie wydatków i zadań realizowanych przez samorządy. To kluczowe zadanie – dodaje. Przytacza też kwestię zarządzania kryzysowego. – Jeśli do pewnego poziomu nie może działać straż pożarna, wchodzi zarządzanie kryzysowe wojewody i zarządza służbami tak, by ludziom można było pomóc. To się udało między innymi w kwestii nawałnicy – przypomina. Jego zdaniem to wszystko powinno być skumulowane w jednym organie.
– Przedstawiciel rządu w terenie musi mieć umocowanie. Ewentualna rezygnacja z urzędów wojewódzkich spowoduje tylko i wyłącznie osłabienie roli państwa – kończy Mikołaj Bogdanowicz.
- PILNE: Spadł dron testowany przez wojsko. Maszyna należała do WZL2 w Bydgoszczy - 23 października 2025
- Mężczyzna zmarł po policyjnej interwencji na Błoniu. W ruch poszedł paralizator - 23 października 2025
- Kapitan bydgoskiej Polonii zatrzymany. Ma prokuratorski zarzut - 22 października 2025










