Ponad dwieście ofiar wypadków w regionie w ubiegłym roku. Przyczyny – pośpiech i brawura
Dodano: 03.03.2020 | 16:05Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl
Na zdjęciu: W 2019 roku policjanci zatrzymali niemal sześć tysięcy nietrzeźwych kierowców. Akcje w tym kierunku prowadzili również w rejonie bramek na autostradzie A1.
Fot. KMP Toruń
Ponad dwieście osób zginęło na drogach województwa kujawsko-pomorskiego w ubiegłym roku – wynika z danych udostępnionych przez Komendę Wojewódzką Policji w Bydgoszczy. Główne przyczyny to nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu lub pieszemu na przejściu dla pieszych oraz nadmierna prędkość powiązana z nieprawidłowym wyprzedzaniem. Ale policyjne statystyki są także wskazówką pod kątem przyszłych zmian w prawie.
Pod względem liczby ofiar ubiegły rok na drogach regionu był wyjątkowo tragiczny. W niemal tysiącu wypadków zginęło 211 osób. Dość powiedzieć, że to aż o 40 osób więcej niż rok wcześniej i 60 osób więcej niż w roku 2017. Warto dodać, że kolejnych blisko tysiąc osób zostało rannych. Najwięcej wypadków miało miejsce na terenach podległych komendom z miast prezydenckich – w Bydgoszczy (240 wypadków), a następnie Włocławku (105), Toruniu (82), Inowrocławiu (60) i Grudziądzu (41). Na czarnej liście, z uwagi na duża liczbę ofiar śmiertelnych, są jednak także okolice Mogilna i Świecia.
Sprawcami zdecydowanej większości wypadków w regionie są kierowcy. Co czwarty wypadek spowodowany był nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu, a co piąty – przekroczeniem prędkości lub nieustąpieniem pierwszeństwa pieszemu na przejściach dla pieszych. Tych ostatnich w minionym roku zginęło w Kujawsko-Pomorskiem aż 44. Wspomniana brawura zbiera też swoje żniwo w przypadku wyprzedzania, gdzie występuje wysoki wskaźnik śmiertelności – prawie co ósmy tego typu wypadek kończy się śmiercią przynajmniej jednego z uczestników.
W 2019 roku w wypadkach zginęły m.in. 124 osoby podróżujące samochodami osobowymi, 44 pieszych i 35 kierujących jednośladami (motocyklami, motorowerami i rowerami).
Wracając do nadmiernej prędkości, trzeba wskazać, że w ubiegłym roku policjanci znacznie zwiększyli liczbę kontroli w tym zakresie. Miały na to wpływ zarówno cykliczne akcje, jak również powołanie grupy Speed odpowiedzialnej wyłącznie za dyscyplinowanie kierowców ignorujących ograniczenia prędkości. Efekt jest porażający – liczba ujawnionych wykroczeń wzrosła… o połowę! Jeszcze w 2018 roku mundurowi zatrzymali nieco ponad 90 tysięcy kierujących, w ubiegłym roku – już przeszło 136 tysięcy. Tylko w Bydgoszczy i okolicach funkcjonariusze „drogówki” zatrzymali niemal 7,5 tysiąca więcej kierowców jadących ze zbyt wysoką prędkością.
Kluczowy wniosek numer dwa – konieczne zmiany legislacyjne przyznające większe prawa pieszym. W ubiegłym roku zostali oni wskazani jako winni lub współwinni nieco ponad 50 wypadków. Ale ponad połowa z nich dotyczyła „nieostrożnego wejścia na jezdnię przed jadącym pojazdem”. Wprowadzenie pierwszeństwa dla pieszego znajdującego się przy przejściu zredukowałoby tę liczbę do najbardziej radykalnych przypadków. Przeniesienie odpowiedzialności w rejonie przejść dla pieszych na kierowców powinno w dłuższej perspektywie wpłynąć z kolei na spadek liczby wypadków. Większa ich liczba (wypadków ogółem i tych z udziałem pieszych) ma bowiem miejsce w terenie zabudowanym. A chociażby w samej Bydgoszczy do nielicznych należą przypadki umożliwiające poruszanie się z prędkością wyższą niż podstawowa w terenie zabudowanym – to m.in. 70 km/h na odcinkach ulicy Kamiennej i Fordońskiej czy 60 km/h na trasie Uniwersyteckiej. W takich miejscach niemal wszystkie przejścia dla pieszych posiadają jednak sygnalizację świetlną (wyjątek – chociażby ul. Fordońska na wysokości skrzyżowania z ul. Traktorzystów).
W podsumowaniu 2019 roku na kujawsko-pomorskich drogach osobno przeanalizowano osoby zatrzymane za jazdę pod wpływem alkoholu. Jak wynika z danych KWP w Bydgoszczy, zarówno funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego, jak i patrole prewencji przeprowadziły około 1,2 miliona kontroli. Wykryły one ponad 5800 przypadków jazdy po alkoholu. Na tę liczbę składa się blisko 3200 kierowców jadących w stanie nietrzeźwości (powyżej pół promila alkoholu w organizmie) oraz ponad 2600 po spożyciu alkoholu (0,2-0,5 promila).
Od stycznia do grudnia pijani kierowcy spowodowali w regionie 61 wypadków, w których zginęło 15 osób. Najczęściej sprawcami byli ponownie kierowca aut (56). W czterech przypadkach byli to piesi, a w jednym przypadku orzeczono współwinę przy zdarzeniu.
Dane policji częściowo obalają mit o niebezpiecznie jeżdżących seniorach. Częściowo, bo z przyczyn obiektywnych trudno ocenić, jaki odsetek kierowców de facto stanowią i jakie pokonują odległości. Wiadomo natomiast, że najczęściej do wypadków przyczyniają się osoby z grup wiekowych 25-39 oraz 40-59 (po 259 wypadków, łącznie zginęło niemal 130 osób). Osoby w wieku powyżej 60 lat spowodowały 157 wypadków (34 ofiary), a młodzi kierowcy (18-24 lata) – 153 wypadki z 24 ofiarami śmiertelnymi.
W całym 2019 roku na kujawsko-pomorskich trasach odnotowano ponadto ponad 28 tysięcy kolizji, co daje średnią niemal 80 zdarzeń dziennie.
W środę na MetropoliaBydgoska.PL zaprezentujemy drugą część analizy – pod lupę weźmiemy najniebezpieczniejsze drogi i ich odcinki.
- Brawurowa ucieczka ulicami i chodnikami miasta. Sprawca zmyślił historię o kradzieży auta - 28 kwietnia 2022
- Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia w parku przemysłowym. Tragedia była o krok - 28 kwietnia 2022
- Zabytkowe kamienice w Bydgoszczy idą do renowacji. W tym roku tylko trzy - 28 kwietnia 2022