Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

„Pornografia i pogarda wobec katolików” w bydgoskim teatrze? Spektakl trafił do prokuratury

Dodano: 28.09.2016 | 13:25

Podczas spektaklu w bydgoskim teatrze aktorka grająca muzułmankę wyjęła polską flagę z miejsc intymnych, a następnie została zgwałcona przez postać Jezusa.

Na zdjęciu: W sprawie spektaklu przedstawionego w Teatrze Polskim w Bydgoszczy wpłynęły do prokuratury już trzy zawiadomienia.

Fot. Sebastian Torzewski

Trzy zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wpłynęły już do prokuratury w związku ze sztuką przedstawioną w ramach bydgoskiego Festiwalu Prapremier. W czasie spektaklu miało dojść do znieważenia symboli narodowych i religijnych.

W niedzielę w dużej sali Teatru Polskiego została wystawiona sztuka „Nasza przemoc i wasza przemoc” chorwackiego reżysera Olivera Frljicia. Spektakl skierowany do widzów powyżej 16. roku życia oparty był na „Estetyce Oporu” Petera Weissa i był wspólnym dziełem aktorów z Chorwacji i Słowenii. Celem jego twórców, jak czytamy na stronie internetowej festiwalu, miało być zadanie pytania „jakiego rodzaju współczesnej sztuki i teatru potrzebujemy w czasach, gdy Europa zmierza z w stronę nowej formy faszyzmu?”

Sposób zadania tego pytania nie wszystkim się spodobał. Wśród oburzonych jest m.in. toruńska posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Sobecka. – „To co miało być interpretacją reżysera na temat faszyzmu nie było sztuką, ale obrzydliwym i wulgarnym przedstawieniem, w którym autor obraził miliony Polaków i katolików. Wystawiony spektakl epatował pornografią, zawierał sceny obsceniczne i bluźniercze” – pisze parlamentarzystka w liście do dyrektora TPB Pawła Wodzińskiego. Co ma na myśli? Na scenie bydgoskiego teatru aktorka w muzułmańskim hidżabie miała się w rytm kolędy „Cicha noc” dotykać się w miejscach intymnych i wyjąć stamtąd zrolowaną polską flagę, a w następnej scenie została zgwałcona przez postać Chrystusa, który w tym celu zszedł z krzyża. – „Trudno ubrać w słowa coś, co na samą myśl przepełnia człowieka obrzydzeniem i odrazą”  komentuje Sobecka, która domaga się oficjalnych przeprosin ze strony Wodzińskiego. I dodaje, że jest zmuszona złożyć zawiadomienie do prokuratury oraz poinformować o sprawie władze Bydgoszczy oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa mają złożyć także radni PiS-u – Krystian Frelichowski, Jarosław Wenderlich i Grażyna Szabelska, która była obecna na spektaklu i – jak tłumaczyła podczas środowej sesji rady miasta – „jako Polka i chrześcijanka czuła się obrażona”. Zdaniem bydgoskich radnych chorwacki reżyser zbezcześcił polskie symbole narodowe oraz symbole religijne.  Na ten sam krok co politycy z Bydgoszczy i Torunia zdecydował się wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, o czym poinformował po spotkaniu z parlamentarzystami. – Jestem w takich sprawach raczej liberalny i początkowo podszedłem do tego z dystansem, ale to, co usłyszałem później, nie pozwalało mi nie zareagować – mówił wojewoda. W jego zawiadomieniu czytamy, że „wolność sztuki winna mieścić się w granicach prawa, ale także i dobrego smaku” oraz że doszło do „bluźnierstwa i obrazoburstwa”, a także „znieważenia narodu polskiego”.

Władze teatru nie zabierają głosu na temat wystawionej sztuki. – Nie komentujemy tej sprawy – odpowiedział nam krótko Artur Szczęsny zapytany o stanowisko instytucji. Festiwal Prapremier potrwa do 1 października, lecz kontrowersyjna sztuka nie będzie już wystawiana.

Sebastian Torzewski