Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Posłowie PO apelują do PiS. W sprawie Uniwersytetu Medycznego

Dodano: 26.11.2018 | 12:04

Na zdjęciu: Posłowie PO: Michał Stasiński i Paweł Olszewski.

Fot. BB

Po tygodniu od posiedzenia sejmowych komisji na temat Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy, posłowie Platformy Obywatelskiej – Michał Stasiński i Paweł Olszewski – zaapelowali do członków Prawa i Sprawiedliwości o przekonywanie pozostałych parlamentarzystów tej partii do obywatelskiej inicjatywy. Czy bydgoszczanie mogą też liczyć na wsparcie innych posłów PO?

W ubiegły wtorek, 20 listopada na wspólnym posiedzeniu sejmowych komisji zdrowia oraz nauki, na wniosek toruńskiej posłanki Iwony Michałek, członkowie komisji zarekomendowali posłom odrzucenie projektu ustawy o utworzeniu uczelni medycznej w Bydgoszczy. – Głosy w dyskusji podzieliły się terytorialnie – przedstawiciele Bydgoszczy i sympatyzujący z nami byli za ustawą, a przedstawiciele Torunia i Włocławka przeciw. Teraz pozostaje czekać na rozstrzygnięcie całego sejmu. Nadzieja umiera ostatnia – skomentował rozstrzygnięcie poseł Tomasz Latos. Projekt wrócił do sejmu – o jego przyszłości zadecydują posłowie, którym przedstawiona zostanie negatywna rekomendacja komisji.


CZYTAJ WIĘCEJ: Uniwersytet Medyczny nie dla Bydgoszczy. Sejmowe komisje za odrzuceniem projektu


W poniedziałek, 26 listopada posłowie Platformy Obywatelskiej – Michał Stasiński i Paweł Olszewski – skomentowali ubiegłotygodniowe wydarzenia w Sejmie. Olszewski, wraz z innymi parlamentarzystami z regionu i prezydentem Bydgoszczy Rafałem Bruskim, uczestniczył w obradach. Podkreślił, że poseł Zbigniew Pawłowicz – jeden z inicjatorów zbiórki podpisów za utworzeniem Uniwersytetu Medycznego – złożył „koncyliacyjną” autopoprawkę do projektu ustawy.

Poprawka dotyczyła tego, że powołując Uniwersytet Medyczny w Bydgoszczy, na bazie byłej Akademii Medycznej zlokalizowanej w Bydgoszczy, równolegle złożyliśmy poprawkę, aby na UMK w Toruniu powołać nowy wydział – wydział lekarski. Byłoby to kompatybilne z utworzeniem Uniwersytetu Medycznego. Na mapie edukacyjnej Polski by to bardzo dobrze współgrało, a nasze województwo było jeszcze silniejsze – podkreślał Olszewski. Dodał też, że zamiarem Pawłowicza było osłabienie głosów za rzekomym odebraniem nauczania medycznego z programu toruńskiej uczelni. – Na samej komisji powiedziałem, że nie należy traktować tego projektu jako konfrontacyjnego, jakobyśmy chcieli coś zabierać Toruniowi, bowiem nie w tym jest rzecz – stwierdził parlamentarzysta.

Stasiński, który nie był obecny na posiedzeniu komisji (przebywał wtedy w Wiedniu na spotkaniu posłanek i posłów z 28 państw członkowskich Unii Europejskiej), przypomniał, że w 2016 roku Sejm – również głosami Platformy – przyjął ustawę o powołaniu w Gorzowie Wielkopolskim akademii na bazie państwowej wyższej szkoły zawodowej. – Ta uczelnia wyższa w momencie jej powołania nie spełniała żadnych wytycznych przewidzianych przez ministerstwo. Negatywną opinię wydała też rada główna szkolnictwa. Było to oparte o decyzję polityczną – stwierdził Stasiński. Poseł powiedział, że częstym gościem tej uczelni jest była premier Beata Szydło, a lobbing za jej utworzeniem prowadziła minister pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

 Poseł Olszewski przedstawił najlepszą propozycję, jaka leżała na stole podczas tego wieloletniego konfliktu. Powołanie dwóch uczelni rozwiązuje m.in. problemy szpitala w Grudziądzu – przekonywał Stasiński.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Wywiad z Moniką Matowską – nową przewodniczącą bydgoskiej rady miasta


Olszewski apelował do lokalnych posłów PiS o „wspólne działanie na rzecz Bydgoszczy” i zachęcał ich do przekonywania swoich koleżanek i kolegów z partii do poparcia projektu utworzenia Uniwersytetu Medycznego. – To oni decydują, jaka ustawa przechodzi, a jaka nie – stwierdził Olszewski, prosząc też o przekonanie przedstawicieli ministerstw zdrowia oraz nauki. – Niech poseł Latos stanie się ambasadorem Bydgoszczy w Warszawie i w rządzie. Niech doprowadzi do podjęcia jedynej słusznej politycznej decyzji, bo merytorycznie ma ona stuprocentowe uzasadnienie – uzupełnił jego wypowiedź Stasiński.

Zapytaliśmy posłów PO, czy ich koledzy partyjni zagłosują za utworzeniem Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. Czy zrobi to – na przykład – Tomasz Lenz z Torunia? Przypomnijmy, że Lenz zabierał głos w imieniu klubu parlamentarnego PO podczas pierwszej sejmowej debaty o obywatelskim projekcie w 2016 roku. Spotkało się to z oburzeniem bydgoskich członków Platformy.

O to proszę pytać posła Lenza. Na posiedzeniu komisji z 24 parlamentarzystów PiS, 20 zagłosowało przeciw temu projektowi, a wszyscy obecni posłowie PO zagłosowali za. Oczywiście – jednostkowo mogą się zdarzyć sytuacje, że ktoś zagłosuje przeciw. Zdecydowana większość naszych polityków będzie za tym projektem, więc nawet jeśli będą te ubytki, które byłyby ze strony Torunia i posłów PiS, to ustawa może zostać przyjęta – ale wszystko jest w rękach PiS – odpowiedział Olszewski.

Błażej Bembnista