Prawybory Konfederacji w Bydgoszczy. Wiadomo, kto będzie wyborczą jedynką w okręgu bydgoskim
Dodano: 21.01.2023 | 18:00Na zdjęciu: Marcin Sypniewski był jedynym kandydatem Konfederacji w prawyborach w okręgu bydgoskim.
Fot. Archiwum
To była tylko i wyłącznie formalność – Marcin Sypniewski będzie kandydatem otwierającym listę Konfederacji w wyborach parlamentarnych w okręgu bydgoskim.
Podczas prawyborów, które w sobotnie (21 stycznia) popołudnie przeprowadzono w hotelu Holiday Inn w Bydgoszczy zaskoczenia nie było, bo być go nie mogło. Sypniewski uzyskał wymaganą większość głosów, tym bardziej, że był jedynym kandydatem. Dodajmy, że dobę wcześniej w podobnych prawyborach w Toruniu wystartowało aż czterech kandydatów, a wygrał je Tomasz Mentzen.
– Dla mnie to początek kampanii wyborczej, takie oficjalne przypieczętowanie tego, że to ja będę otwierał listę Konfederacji w okręgu bydgoskim – mówi w rozmowie z nami Sypniewski, który w poprzednich wyborach był bliski zdobycia mandatu poselskiego. – Myślę, że przydam się w sejmie jako poseł – dodaje. Ocenia też, że prawybory są bardzo dobrym rozwiązaniem, bo każdy może się w nich sprawdzić.
Zarówno Sypniewski, jak i gość specjalny prawyborów w Bydgoszczy, którym był Sławomir Mentzen podkreślali, że nadchodzące wybory będą bardzo ważne z wielu powodów. – Możemy być rzeczywiście języczkiem u wagi, nasze głosy mogą mieć decydujące znaczenie w tym starciu, kto będzie tworzył w Polsce rząd – zauważa wybrany na lidera listy w okręgu bydgoskim Marcin Sypniewski. Formacji nadal zależeć będzie na tym, by utrzymać formację w sejmie, ale także, by jej propozycje ustaw zaczęły być w parlamencie głosowane.
Konfederacja zawsze będzie cenna dla naszych wyborców – byliśmy jednością, drużyną, wiedzieliśmy, że tylko dzięki temu środowiska narodowe, wolnościowe i te skupione wokół Grzegorza Brauna mogą wejść do sejmu i dalej w to wierzymy
– zaznacza dalej kandydat z okręgu bydgoskiego. Jego zdaniem formacja dalej jest silna i nadal będzie jednością oraz monolitem. Czym będzie chciał się w sejmie zajmować Marcin Sypniewski jak zdobędzie mandat poselski? – Jestem przede wszystkim prawnikiem i przedsiębiorcą, mam kilkunastoletnie doświadczenie w prowadzeniu firmy. W Polsce firmę prowadzi się bardzo źle, jest mnóstwo biurokratycznych obowiązków oraz obciążeń i ciężarów nakładanych na ludzi, którzy chcą zatrudniać pracowników. Drugą rzeczą, jaką będę chciał się zająć to prawo i podatki, bo to jest największa bariera w kraju, mamy kompletnie niejasne, które się potem wzajemnie potem wyklucza. Nie mogę na to patrzeć – zaznacza.
Dla Sypniewskiego – jak sam deklaruje – kampania wyborcza rozpoczęła się właśnie dzisiaj. – Teraz trzeba rozpocząć prekampanię, skompletować listę i zacząć budować sztab – kończy.