Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]
1

Przebudowa placu Wolności potrwa dłużej. Jest czas na dyskusję o pomniku

Dodano: 24.10.2024 | 16:29

Na zdjęciu: Na taki widok placu Wolności jeszcze poczekamy.

Fot. Urząd Miasta Bydgoszczy

Prawie dwa miesiące temu informowaliśmy o opóźnieniach związanych z przebudową placu Wolności. Obecnie z perspektywy ulicy Gdańskiej wciąż widać prace nad uzbrojeniem podziemnym. Zapytaliśmy urząd miasta, jak obecnie wygląda realizacja ważnej inwestycji. Temat placu pojawi się też na środowej (30 października) sesji rady miasta – tym razem w kontekście propozycji na ustawienie tam nowego pomnika.

Odtworzona oś widokowa, powrót zieleni na plac przed I LO, nowe, stylowe pawilony dla kwiaciarek – to najważniejsze założenia rozpoczętej w kwietniu modernizacji placu Wolności. W pierwszej kolejności rozpoczęto przebudowę części placu przy kościele św. Piotra i Pawła. To na niej stanie pięć pawilonów, których najemcami będą funkcjonujący wcześniej w tym miejscu sprzedawcy kwiatów.

Ratusz optymistycznie zakładał, że ten etap rewitalizacji zakończy się w drugiej połowie roku. Minęły wakacje, zaczęła się jesień – a robota na placu jest rozgrzebana. Jak tłumaczył ratusz, problemem przy realizacji zadania jest gęsta sieć uzbrojenia podziemnego, nierzadko błędnie naniesionego na mapy, a także struktura gruntu. – Liczymy się z możliwością zmian w harmonogramie inwestycjiinformowała na początku września Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Rafała Bruskiego.

Firma Strabag, odpowiedzialna za inwestycje na Śródmieściu bardzo optymistycznie deklarowała, że kwiaciarnie mogą powrócić na plac późną jesienią. Po niemal codziennych obserwacjach terenu budowy można stwierdzić, że termin jest nierealny, a przy Gdańskiej wciąż prowadzone są prace nad uzbrojeniem podziemnym. O ich postępy ponownie zapytaliśmy ratusz.

Rzeczniczka prezydenta po raz kolejny przypomina, że Strabag pracuje w trudnym terenie z gęstą siecią uzbrojenia podziemnego. – Przy tak kompleksowych pracach liczymy się z koniecznością zmian w harmonogramie inwestycji. Zawarliśmy aneks dotyczący wydłużenia terminu wykonania poszczególnych etapów oraz całości zadania o około trzy miesiące, tj. do listopada 2025 roku – informuje Stachowiak.

ZOBACZ NASZĄ SONDĘ I OBSERWUJ NAS NA FACEBOOKU

Stachowiak informuje też o aktualnym stanie robót. – Na obecnym etapie prac wykonawca działający na zlecenie PSG dokonał wymiany gruntu w obrębie swoich robót i ponownie przeprowadził prace związane z jego zagęszczeniem. Wczoraj dokonano ponownych badań stopnia zagęszczenia, których wyniki są pozytywne. Przeprowadzone zostanie jeszcze badanie drożności kanałów teletechnicznych – przekazuje rzeczniczka prezydenta.

Jeśli kanały będą drożne, Strabag będzie kontynuować prace rewitalizacyjne. Warto dodać, że nowe miejsca do handlu kwiatami są już gotowe. – Pawilony kwiaciarni są prawie w całości wykonane i składowane na placu u ich wykonawcy. Montaż w ocenie wykonawcy będzie możliwy pod koniec roku, jeśli tylko dokończone zostaną prace przy nawierzchniach w docelowym miejscu nowych pawilonów – dodaje Stachowiak.

Plac Wolności z nowym pomnikiem?

Wraz z zapowiedziami rewitalizacji placu, pojawił się też szereg pomysłów na zagospodarowanie jego centralnej części. Obecnie – od 1945 roku – stoi w nim pomnik Wolności, po 1989 roku pozbawiony hołdu dla żołnierzy radzieckich. Za czasów zaborów mieścił się na nim pomnik cesarza Wilhelma III na koniu. O pomyśle powrotu takiej formy – oczywiście z polskim akcentem – mówili miłośnicy Bydgoszczy, m.in. przewodnik Dawid Urbański czy prof. Dariusz Markowski, przewodniczący społecznej rady ds. estetyki miasta.

Ja bym widział na placu Wolności porządny pomnik konny generała Józefa Dowbor-Muśnickiego. W końcu to on wkroczył z armią polską do Bydgoszczy. Mamy rok 100-lecia powrotu do Macierzy, jest plac Wolności, wszystko jest spójne. Kiedyś był tam pomnik Wilhelma, i to był naprawdę ładny pomnik, na solidnym cokole. Dlatego nie szukałbym jakiegoś ekstrawaganckiego pomysłu, bo trudno mi powiedzieć, jak nowoczesna instalacja wpłynęłaby na otoczenie – kreślił wizję cztery lata temu.

Opóźnienie rewitalizacji placu sprawia, że znów tworzy się przestrzeń na dyskusję o nowym monumencie. Odbędzie się ona na najbliższej (30 października) sesji rady miasta, gdzie jednym z początkowych punktów będzie informacja na temat społecznych inicjatyw dotyczących pomnika na Placu Wolności. Z przecieków dowiadujemy się, że w dyspucie ma być mowa m.in. o nawiązaniu do husarii. Czy podobnie jak w wypadku rzuconego ad hoc pomysł przeniesienia monumentu króla Kazimierza Wielkiego na Stary Rynek z rozmów na sesji nic nie wyjdzie, czy komunistyczny „słup” ze zmienionym szyldem zastąpi coś godnego placu Wolności? Zobaczymy za kilka dni.