Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Przetarg na zburzenie kładki zostanie unieważniony? Co dalej z inwestycją?

Dodano: 26.04.2023 | 14:02

Na zdjęciu: Kładka na Wyżynach miała w tym roku zostać zlikwidowana.

Fot. Szymon Fiałkowski

Przetarg na zlikwidowanie kładki na Wyżynach i utworzenie sygnalizacji świetlnej może zostać unieważniony. Dodatkowa oferta złożona przez jedyne przedsiębiorstwo zainteresowane wykonaniem prac także zdecydowanie przewyższa budżet drogowców.

Jedyną ofertę w przetargu złożył Strabag, który jednak zaproponował realizację inwestycji za 5,7 mln zł. Znacząco przewyższało to budżet drogowców, którzy na likwidację kładki i budowę przejścia dla pieszych z sygnalizacją planowali przeznaczyć 1,6 miliona złotych.

Drogowcy podjęli jeszcze rozmowy ze Strabagiem, ale nie udało się wypracować oferty zadowalającej obie strony. Dodatkowa propozycja przedsiębiorstwa opiewała bowiem na 5,2 mln zł. W związku z tym przetarg może zostać unieważniony, o czym podczas środowej sesji rady miasta poinformował odpowiedzialny za inwestycje drogowe wiceprezydent Mirosław Kozłowicz.

Oczywiście, nie oznacza to, że miasto rezygnuje z planów zburzenia kładki. Postępowanie zostanie powtórzone, a możliwe jest nawet, że realizacja prac zostanie podzielona na dwie części – pierwszy przetarg będzie dotyczył samego zburzenia kładki, a drugi utworzenia sygnalizacji świetlnej.

Zgodnie z zapisami unieważnionego już przetargu likwidacja kładki i budowa przejścia miała nastąpić w przeciągu siedmiu miesięcy od podpisania umowy. Zakładano, że zmiany na Wyżynach nastąpią do końca 2023 roku, jednak teraz wydaje się to już mało prawdopodobne.

Inwestycja budzi mieszane uczucia. W konsultacjach społecznych więcej głosów oddano na pozostawienie kładki, ale miasto wsłuchało się w kluczowe w tym przypadku głosy o potrzebach osób starszych oraz osób z niepełnosprawnościami. Poparcie dla realizacji przejścia wyraziły także rady osiedla Wyżyny i Kapuściska, Społeczny Rzecznik Pieszych w Bydgoszczy (obecnie Bydgoski Ruch Miejski), Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego w Bydgoszczy oraz Bydgoska Masa Krytyczna.

Sebastian Torzewski