Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Radni zaapelowali o odwołanie wojewody. Bogdanowicz: „Narażacie miasto na śmieszność”

Dodano: 28.11.2018 | 23:09

Na zdjęciu: Radni zarzucają Mikołajowi Bogdanowiczowi bezczynność w sprawie trasy Uniwersyteckiej.

Fot. SF

Rada Miasta Bydgoszczy zwróciła się do premiera o odwołanie wojewody Mikołaja Bogdanowicza. Apel został przyjęty głosami rządzącej koalicji, a politycy Prawa i Sprawiedliwości ostentacyjnie opuścili salę.

Wprowadzenie do porządku obrad apelu zgłosił przewodniczący klubu PO Jakub Mikołajczak, który swoją propozycję tłumaczył opieszałością wojewody w sprawie trasy Uniwersyteckiej.  Apel – co zrozumiałe – nie spodobał się radnym Prawa i Sprawiedliwości. – Prezydent Torunia potrafi łączyć, a nie dzielić. Apeluję o niepodejmowanie takich uchwał, bo to naraża nas na śmieszność. Idea samorządności jest deptana – mówił przewodniczący opozycyjnego klubu Jarosław Wenderlich. W sprawie apelu podobnie jak partyjny koledzy nie zagłosował. Radni PiS w ramach protestu wyszli z sali. Dokument został więc przyjęty jednogłośnie przy poparciu Koalicji Obywatelskiej i SLD.

27 listopada minął rok, od kiedy wojewoda powinien przekazać pod budowę II etapu trasy Uniwersyteckiej teren objęty wydaną przez niego decyzją ZRID. Zdaniem radnych, nieudolność Bogdanowicza skutkuje niemożnością korzystania przez mieszkańców z efektu inwestycji. – „Mając na uwadze, że budowa trasy jest współfinansowana ze środków Unii Europejskiej, Rada zwraca się do Pana Premiera o zdyscyplinowanie podległych służb i zobligowanie do niezwłocznej realizacji wynikającego z przepisów prawa obowiązku” – czytamy w apelu.

Na odpowiedź wojewody nie trzeba było długo czekać. Bogdanowicz stwierdził, że z przykrością patrzy na dotychczasowe poczynania nowej rady zdominowanej przez Koalicję Obywatelską. – „Atmosfera konfrontacji politycznej i zacietrzewienia góruje nad dobrem wspólnym, co zamiast wzmacniać, osłabia pozycję Bydgoszczy. To, co odbywało się na dotychczasowych sesjach naraża niestety nasze miasto i mieszkańców na śmieszność nie tylko wobec innych ośrodków miejskich w województwie kujawsko-pomorskim, ale też na arenie ogólnopolskiej” – stwierdził wojewoda, który radnym głosującym za apelem zarzucił brak elementarnej wiedzy o przepisach dotyczących procedury egzekucyjnej.

Bogdanowicz winę za opóźnienia w realizacji inwestycji przerzuca na prezydenta Bruskiego, który „nie traktował podmiotowo właścicieli nieruchomości leżących na terenie wspomnianej inwestycji”. Wojewoda podkreśla, że żadna z instytucji, do których pisał Bruski, nie dopatrzyła się jego bezczynności, a obecnie trwa ósma procedura przetargowa na wyłonienie wykonawcy egzekucji. – „Dzięki środkom, jakie w ostatnim czasie pozyskałem od Prezesa Rady Ministrów, zakończenie sprawy jest bardziej realne” – zapowiedział Bogdanowicz.

Sebastian Torzewski