Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Radosław Sikorski zachęcał do głosowania w eurowyborach. Nie obyło się bez krytyki obozu rządzącego

Dodano: 06.05.2019 | 10:43

Na zdjęciu: Konferencja Radosława Sikorskiego odbyła się w poniedziałek.

Fot. Szymon Fiałkowski

Za niespełna trzy tygodnie odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. W poniedziałek, mieszkańców Bydgoszczy do głosowania namawiał Radosław Sikorski.

Lider listy Koalicji Europejskiej w poniedziałek rano zwołał konferencję prasową, na której mówił o tym, jak ważne są nadchodzące wybory. – Stawka jest naprawdę wysoka. Bydgoszcz korzysta z funduszy europejskich, ale potrzebuje ich jeszcze więcej, aby inwestycje szły w takim tempie, aby było tyle konkretów, które tak skutecznie realizuje prezydent Bruski – mówił Sikorski i dodawał: – Musimy do Brukseli wysłać ekipę, która zna języki, Unię Europejską i będzie umiała zawierać dla Polski korzystne kompromisy.

Nie obyło się bez uszczypliwości w kierunku obozu rządzącego. – Przez większość tych czterech lat wdawali się w jałowe konflikty z Unią Europejską, a teraz doznali damasceńskiego przemienienia i chcą zmieniać konstytucję. Ja temu entuzjazmowi europejskiemu PiS-u nie wierzę. Apeluję, aby nie dać się nabrać znowu, już raz daliśmy się nabrać, bo po 26 maja wszystko wróci w stare koleiny: szczucia w Unię Europejską, mówienia per szmata europejska i wyimaginowana wspólnota – dodawał.

Były marszałek sejmu apelował, by Polacy poszli do urn wyborczych 26 maja. Sikorskiego pytano również o piątkowy wykład przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska na Uniwersytecie Warszawskim. – Nazwał to, czym była zdrada targowicka, która polegała na obaleniu konstytucji inspirowanej ruchem oświecenia, która była de facto programem europejskich reform. Konstytucję 3 maja obalili zdrajcy targowiccy w duchu tradycjonalizmu – podkreślał. – Mamy wielki wybór, między Europą, praworządnością, bezpieczeństwem i szansami rozwojowymi Polski a tradycjonalizmem i marszem na wschód – zakończył.

Po krótkim briefingu Sikorski wspólnie z prezydentem Rafałem Bruskim i radnymi Justyną Polasik oraz Lechem Zagłobą-Zyglerem udali się na ulice miasta, gdzie wręczali mieszkańcom ulotki wyborcze, zachęcając do głosowania i częstowali ich drożdżówkami.