Ratownicy medyczni zaatakowani przez pijaną kobietę. Śledczy stawiają zarzuty
Dodano: 31.07.2023 | 07:44Na zdjęciu: Ratownicy medyczni z Włocławka zostali zaatakowani przez kobietę, której udzielali pomocy.
Fot. Archiwum
Kolejny w ostatnim czasie atak na ratowników medycznych podczas interwencji. Tym razem doszło do niego we Włocławku, a kobieta, której pomocy udzielali ratownicy, miała w organizmie niemal trzy promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek, 27 lipca w godzinach nocnych. Jak relacjonują policjanci, patrol został powiadomiony przez dyspozytora pogotowia ratunkowego o agresywnej pacjentce, która była w karetce przy ul. Jana Pawła II. – Załoga ratownictwa medycznego została wezwana do leżącej osoby. Ratownicy przeprowadzili kobietę do karetki, gdzie podczas badania pacjentka stała się agresywna – opisują funkcjonariusze.
41-latka w ambulansie wyrwała opaskę od ciśnieniomierza i pulsoksymetr, a dodatkowo kierowała groźby pod adresem ratowników, którzy udzielali jej pomocy i naruszyła ich nietykalność cielesną. Mundurowi zatrzymali agresywną kobietę i przewieźli do policyjnego aresztu. Szybko też wyszło na jaw, że agresorka miała w organizmie ponad trzy promile alkoholu. Policjanci przedstawili w trakcie przesłuchania 41-latce zarzuty: dotyczące kierowania gróźb karalnych, znieważenia ratowników medycznych i naruszenia ich nietykalności cielesnej podczas wykonywania przez nich obowiązków służbowych oraz uszkodzenia wyposażenia karetki (jak mówią służby, straty oszacowano na ok. trzy tysiące złotych).
Za zarzucane czyny, kobiecie może grozić nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.