Ratusz podsumowuje wycinkę na Kapuściskach. „Udało się ocalić większość drzew i krzewów”
Dodano: 17.10.2019 | 11:23Na zdjęciu: Osiedle Kapuściska.
Fot. archiwum
Kończą się prace przy budowie sieci ciepłowniczej na osiedlu Kapuściska. Inwestycja wzbudziła spore kontrowersje ze względu na przeprowadzone w tym celu wycinki drzew. W najnowszym komunikacie Urząd Miasta Bydgoszczy przekonuje, że część z nich uniknęła topora. – Ze 114 planowanych do wycinki drzew, udało się ocalić aż 81 drzew i większość krzewów – podaje ratusz. Liczba nasadzeń dużych drzew na samych Kapuściskach nie uległa jednak zmianie.
W wakacje mieszkańcy Kapuścisk sygnalizowali, że skala wycinki drzew w związku z budową nowej sieci ciepłowniczej na osiedlu jest ich zdaniem zbyt wielka. Pod topór szły kilkudziesięcioletnie drzewa, co wzbudziło spore emocje. Sprawa była szeroko komentowana m.in. na fanpage’u „Osiedle Kapuściska”. Na dyskusję w mediach społecznościowych zareagował radny Jarosław Wenderlich. Przewodniczący klubu PiS zapytał władze miasta o skalę wycinki. W odpowiedzi na jego interpelację zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz odpisał, że wycięto 226 drzew i krzewów, ale KPEC zadeklarował nasadzenia kompensacyjne. Miały one jednak odbyć się przede wszystkim na osiedlu Leśnym i Miedzyniu. Na samych Kapuściskach planowano zasadzenie 33 drzew.

Zobacz również:
Burza o wycinkę drzew na Kapuściskach. KPEC: Rosły nielegalnie
Oburzenie (i to w skali ogólnopolskiej) wywołało jednak oświadczenie KPEC, wydane przez specjalistkę ds. promocji spółki Agnieszkę Pelplińską (obecnie nie pracuje już w firmie). – Warto dodać, iż drzewa, które kolidowały z inwestycją, były posadzone na trasie sieci w sposób nielegalny, bez wymaganych zgód i pozwoleń – stwierdziła Pelplińska, co spotkało się ze wieloma negatywnymi reakcjami w mediach społecznościowych. – Ludzkość zwariowała. Nielegalna to jak już jest władza, która na takie barbarzyństwo pozwala. Bardzo nie pozdrawiam samorządowców z Bydgoszczy – pisał znany warszawski aktywista miejski Jan Śpiewak.
Oburzenia w sprawie wypowiedzi Pelplińskiej i działań ratusza nie kryli bydgoscy przedstawiciele Partii Zieloni. 26 lipca złożyli oni pismo do prezydenta Rafała Bruskiego, w którym pytali o działania ratusza i podległych mu spółek w sprawie zieleni w mieście. – Zapytaliśmy o to, ile wydano zgód na wycinkę drzew w ciągu ostatniego roku, ile planuje się jeszcze wyciąć oraz ile miasto planuje ich posadzić. Pytamy o to, gdyż na Kapuściskach wycięto ponad 200 drzew, a na osiedlu Leśnym planuje się wycinkę kolejnych 130. Miasto, aby zrekompensować te straty, powinno według naukowców zasadzić 560 tysięcy drzew – zakomunikował członek Zielonych Daniel Kaszubowski. Porównał też wypowiedź Pelplińskiej do słynnych słów byłego dyrektora ZDMiKP.
– Mamy teraz 10. rocznicę wypowiedzi Jana Siudy, który twierdził, że jeśli rowerzystom się coś nie podoba, powinni kupić sobie wąskie rowery. Teraz mamy podobny poziom odpowiedzi na apele i opinie społeczne – skomentował Kaszubowski.
Urząd miasta odpowiadał na krytykę mieszkańców oświadczeniem, w którym podkreślał, że w ramach inwestycji prowadzonych na Kapuściskach zostanie nasadzonych 200 drzew i 5 tysięcy krzewów – między innymi przy przebudowywanej pętli Magnuszewska i węźle Szarych Szeregów. Wcześniej ponad 30 drzew i blisko 3000 krzewów zostało wsadzone przy pętli Kapuściska. Ratusz wspominał też o nasadzeniach, dokonywanych w poprzednich latach m.in. przy ulicy Wojska Polskiego.
Kwestia wycinek dokonanych podczas prac zleconych przez KPEC była komentowana przez biuro prasowe UMB w następujący sposób: – Ze względu na bardzo gęstą sieć instalacji podziemnych na Kapuściskach coraz trudniej o miejsca na sadzenie dużych drzew. Stąd miedzy innymi preferowane są przede wszystkim nasadzenia krzewów. Wybierane są również miejsca znajdujące się w innych rejonach miasta – twierdził ratusz.
W miniony wtorek urząd miasta powrócił do sprawy wycinek. Na oficjalnej stronie Bydgoszczy opublikowano informacje o zakończeniu budowy sieci ciepłowniczej, w której uwzględniono wątek zieleni. – Dzięki przebudowie sieci ciepłowniczej z blisko 2000 mieszkań zniknęły gazowe podgrzewacze wody – chwali się ratusz. W komunikacie podano też nowe dane na temat wycinek na Kapuściskach.
– Na etapie przygotowań do realizacji inwestycji zinwentaryzowano blisko 600 drzew i krzewów zlokalizowanych w bezpośrednim sąsiedztwie budowanego ciepłociągu. 114 drzew i 110 skupin krzewów zakwalifikowano do wycinki. Obecnie KPEC kończy realizację zadania, trwają odtworzenia i odbiory. Prace prowadzone były ze szczególnym poszanowaniem zieleni. W związku z tym, ze 114 drzew uwzględnionych do wycinki na dzień dzisiejszy pojawiła się konieczność wycięcia tylko 33 drzew. Z kolei z 1,5 tys. mkw. uwzględnionych do wycinki krzewów, wycięto zaledwie 377 mkw
– przekonuje urząd miasta.
Urzędnicy dodają, ze w ramach nasadzeń zastępczych KPEC zaplanował posadzenie 555 drzew i krzewów – i to jeszcze w tym roku. – Liczba nasadzeń nie zmieni się pomimo niewycięcia większości drzew i krzewów w związku z inwestycją. To oznacza, że w naszym mieście pojawi się jeszcze więcej zieleni, z czego 283 nowe drzewa i krzewy zostaną posadzone na Kapuściskach. – podkreśla ratusz.
Nadal jednak podkreślany jest fakt, że na Kapuściskach – ze względu na bardzo gęstą sieć instalacji podziemnych – znaleziono lokalizację dla posadzenia 33 dużych drzew ze szlachetnych odmian. – Pozostałe drzewa zostaną posadzone w innych rejonach miasta – czytamy w komunikacie.
- Początek maja przyniesie sporo zmian w komunikacji. Sprawdź szczegóły - 22 kwietnia 2025
- Szkodnik atakuje podbydgoskie lasy. Konieczne będą opryski i wprowadzenie zakazów - 20 kwietnia 2025
- Bloki na bartodziejskiej Saharze? Wydano warunki zabudowy - 20 kwietnia 2025