Rezygnacja wiceprzewodniczącego rady miasta. PiS ma swoją kandydatkę
Dodano: 25.05.2021 | 16:11Na zdjęciu: We wtorkowej konferencji prasowej radnych PiS, udział wzięli (od lewej): Jerzy Mickuś, Grażyna Szabelska, szef klubu radnych Jarosław Wenderlich oraz Andrzej Młyński.
Fot. Szymon Fiałkowski
Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości wysunął kandydaturę Grażyny Szabelskiej na stanowisko wiceprzewodniczącej Rady Miasta.
Z funkcji wiceprzewodniczącego zrezygnował bowiem Szymon Wiłnicki (Inicjatywa Polska). O zgłoszeniu kandydatury Grażyny Szabelskiej mówił podczas wtorkowej (25 maja) konferencji prasowej szef klubu radnych PiS w bydgoskiej radzie Jarosław Wenderlich. – Jesteśmy jednym z nielicznych samorządów, gdzie opozycja, klub, który liczy ponad 1/3 składu rady miasta został wycięty praktycznie ze wszystkich komisji merytorycznych, z ich przewodniczenia, a także z prezydium Rady Miasta Bydgoszczy – przypomniał Wenderlich. Jak się dowiadujemy, rządząca miastem koalicja ma zgłosić kandydaturę Joanny Czerskiej-Thomas.
– Zgłaszamy kandydaturę osoby, która – mamy nadzieję – że będzie nowym pomostem między wojewodą kujawsko-pomorskim i Radą Miasta Bydgoszczy – mówił Wenderlich o zgłoszeniu kandydatury na stanowisko wiceprzewodniczącej rady i dodał, że w ostatnim czasie iskrzyło na linii wojewoda – radni. – Były różne stanowiska, wielokrotnie niepotrzebne, polityczne – zaznaczył. O Szabelskiej mówił, że ma bogate doświadczenie samorządowe i przypomniał, że niedawno została ona doradcą wojewody ds. polityki rodzinnej. – Liczymy na refleksję, że większość dopuści do prezydium kandydaturę opozycji – wyraził nadzieję szef klubu radnych PiS.
W trakcie konferencji, radni zapowiedzieli, że będą chcieli uzyskać od prezydenta Bruskiego dodatkowych informacji. Chodzi m.in. o kwestię sporu w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych. W ocenie szefa klubu radnych, zasadnym byłoby zaproszenie na sesję przedstawicieli MZK, a także związków zawodowych. – Obawiamy się, że może nam grozić paraliż komunikacyjny, jeśli ten spór nadal będzie ogniskowany – mówili radni.
Kolejny z tematów to postępowanie, którego finałem ma być wyrażenie zgody na budowę drugiej spalarni w mieście. Radna Szabelska zwróciła się z apelem do prezydenta, aby takowa zgoda nie została wyrażona. – Spalarnia miałaby powstać na terenach byłego Zachemu – przypomniała Szabelska i dodała: – Wiadomo, że przez kilkadziesiąt lat mieszkańcy Kapuścisk, Łęgnowa i okolicznych osiedli cierpieli z powodu zanieczyszczeń, jakie czynił Zachem. Teraz mieszkańcy Łęgnowa dalej ponoszą tego konsekwencje. Jak wymieniała radna, spalarnia miałaby powstać ok. kilometra od zabudowań mieszkalnych. Do 12 czerwca w tej sprawie mają trwać konsultacje, ale mało kto o nich wie.
- Kierowca lawety zginął na S5. Policjanci mówią o przyczynach tragedii [ZDJĘCIA] - 26 września 2025
- Wyłudzili pieniądze od seniorki pod pozorem problemów zdrowotnych. Ujęli ich kryminalni z Bydgoszczy - 26 września 2025
- Wypadek koło Bydgoszczy. Samochód zderzył się z jeleniem - 26 września 2025