Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Rodzina z Koronowa po pożarze straciła dach nad głową. Dlaczego gmina nie zapewniła lokalu zastępczego?

Dodano: 09.11.2023 | 10:57

Na zdjęciu: Służby jako przypuszczalną przyczynę pożaru podają zwarcie instalacji elektrycznej

Fot. OSP KSRG Koronowo

Wracamy do sprawy pożaru budynku mieszkalnego przy ul. Iwickowo w Koronowie. Jedna z rodzin nie mogła wrócić do wynajmowanego mieszkania.

Przypomnijmy, że do pożaru doszło 25 października. Ogień w kotłowni budynku wielorodzinnego pojawił się około godz. 21. Na miejsce skierowano strażaków z Bydgoszczy, Koronowa i Mąkowarska. Łącznie ewakuowano 17 osób. Dwie osoby niepełnoletnie zostały przebadane przez Zespół Ratownictwa Medycznego jednak nie wymagały one hospitalizacji. Działania straży trwały 2,5 godziny. Służby jako przypuszczalną przyczynę pożaru podają zwarcie instalacji elektrycznej.

Tymczasowe zakwaterowanie

Po pożarze jedna z rodzin nie mogła powrócić do wynajmowanego przez siebie mieszkania. Gmina Koronowo zapewniła im tymczasowe zakwaterowanie w ośrodku wczasowym w Pieczyskach. Łącznie w lokalu mieszkało siedem osób w tym matka z dwójką dzieci (jedno z dzieci niepełnosprawne). Sytuacja była dramatyczna, gdyż rodzina straciła wszystko co miała, w ośrodku mogli przebywać tylko przez jakiś czas. – Burmistrz Koronowa powiedział wraz z opieką, że nie mogą nam więcej pomóc, ponieważ nie mają ani finansów ani mieszkań – mówi kobieta. – Jedyne mieszkanie jakie mogli nam zaproponować to 15 km od Koronowa, gdzie nie ma ani dojazdu ani żadnego sklepu – w samym lesie, gdzie pani chce za to mieszkanie 2400 zł plus 2400 zł kaucji. Do tego doszedłby opał – dodaje.

Z pomocą przyszli obcy ludzie

Jak mówi kobieta te koszty przekraczają jej możliwości finansowe. Dlatego na własną rękę zaczęto szukać innego mieszkania. – Obecnie przebywamy w Bydgoszczy w wynajmowanym mieszkaniu – mówi nam w rozmowie kobieta. – Znaleźliśmy je sami bez pomocy gminy. Za tymczasowe zakwaterowanie w ośrodku zapłaciła gmina. Próbujemy sobie poukładać życie od nowa. Tak naprawdę z pomocą przyszli nam obcy ludzie oraz szkoła moja córki – nie gmina – dodaje.

„Nie zawsze jest to możliwe”

– Właścicielem lokalu, który uległ uszkodzeniu jest osoba prywatna, nieruchomość ta nie należy do gminnego zasobu mieszkaniowego – wyjaśnia burmistrz Koronowa Patryk Mikołajewski. – Jedno gospodarstwo domowe (siedem osób) nie mogło pozostać w zajmowanym lokalu z uwagi na szkody spowodowane pożarem oraz brak możliwości zapewnienia lokalu zamiennego przez właściciela nieruchomości. Osoby zostały tymczasowe zakwaterowane przez Gminę Koronowo w Ośrodku Wypoczynkowym Polonez w Koronowie na czas znalezienia odpowiedniego mieszkania. Gmina Koronowo stara się, aby lokal zamienny był zawsze dostępny, jednakże z uwagi na niewielką ilość wolnych lokali w zasobie gminnym a duże zapotrzebowanie na takie lokale nie zawsze jest to możliwe – dodaje burmistrz.

Pytania bez odpowiedzi

Ile lokali zastępczych ma w zasobach Gmina Koronowo? Jakie procedury uruchamiane są w przypadku tego typu zdarzeń? Na te pytania burmistrz Koronowa nie udzielił nam odpowiedzi.