Rolnicy wyjeżdżają na ulice. W przyszłym tygodniu zablokują trasę Szubin-Bydgoszcz
Dodano: 18.08.2021 | 06:00Na zdjęciu: W połowie października 2020 r., jeden z protestów rolników miał miejsce w Bydgoszczy, kiedy to na kilka godzin zablokowane było rondo Maczka.
Fot. Szymon Fiałkowski / archiwum
Rolnicy zamierzają w przyszłym tygodniu zablokować jezdnię na trasie Szubin-Bydgoszcz. – W proteście ma uczestniczyć około 150 ciągników – słyszymy.
AgroUnia organizuje kolejny protest, w którym na ulice wyjadą ciągniki. Jeden z takich rotacyjnych protestów zakończył się raptem kilkadziesiąt minut temu w okolicach krajowej „15” w województwie warmińsko-mazurskim. Na liście miejsc, gdzie dojdzie do takiego protestu jest także nasz region.
Jak się dowiadujemy, rolnicy mają we wtorek (24 sierpnia) wyjechać i blokować ruch w Kołaczkowie (powiat nakielski) na trasie Szubin-Bydgoszcz (droga E261). – Dokumenty zostały złożone do gminy Szubin w miniony poniedziałek, złożyliśmy je także do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – mówi w rozmowie z nami Michał Swędrowski z AgroUnii. Protest ma rozpocząć się o godzinie 8:00 i potrwać ma całą dobę. – Zajęta będzie cała droga, będziemy przepuszczać jedynie auta z małymi dziećmi oraz pojazdy uprzywilejowane – dodaje.
Z informacji, jakie udało nam się uzyskać wynika, że rolnicy mają zająć oba pasy ruchu, a w proteście ma uczestniczyć około 150 ciągników. – Protestować będzie nie tylko AgroUnia. Będziemy reprezentować rolników, ponieważ sytuacja w rolnictwie jest bardzo trudna – precyzuje Swędrowski. Jak wyjaśnia, chodzi m.in. o to, że w skupach są bardzo niskie ceny tuczników, jaj oraz innych produktów z przemysłu rolnego. Rolnicy nadal chcą w sprawie sytuacji rozmawiać z premierem. – Rozmowy z Mateuszem Morawieckim są naszym celem, chcemy się z nim spotkać i rozmawiać o dalszej sytuacji – podkreśla Michał Swędrowski i dodaje, że środowiska rolniczego nie interesują rozmowy z ministrem Grzegorzem Pudą.
W przyszłym tygodniu, oprócz protestu w Kołaczkowie, rolnicy planują jeszcze pięć innych akcji w całym kraju. W planach ma być także protest w stolicy.