Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie chce Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy

Rada ministrów negatywnie zaopiniowała obywatelski projekt ustawy powołującej w Bydgoszczy Uniwersytet Medyczny. „W opinii rządu projekt zawiera liczne uchybienia formalno-prawne, a koszty proponowanych zmian mogą być znaczne” – czytamy na stronie Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

Toruńska uczelnia, w skład której wchodzi Collegium Medicum w Bydgoszczy (to na jego bazie miałby powstać nowy uniwersytet), otrzymała istotne wsparcie w walce o zachowanie integralności. Opinia rady ministrów, która dotarła do UMK w środę, wytyka bowiem projektodawcom sporą grupę uchybień. Zarówno formalnych, jak i dotyczących skutków finansowych.

Jak czytamy na stronie UMK, projekt ustawy nie zawiera „odpowiedniego uzasadnienia”, nie wskazuje również „różnicy pomiędzy dotychczasowym a projektowanym stanem prawnym” oraz nie bierze pod uwagę skutków finansowych uchwalenia ustawy. A te ostatnie, zdaniem rządu, mogą być „znaczne”. „Wiązałyby się z obsadą władz rektorskich, zorganizowaniem władz administracyjnych, wydzieleniem infrastruktury informatycznej, licencjami i innymi prawami niematerialnymi, z których obecnie CM korzysta w ramach UMK” – cytuje opinię oficjalna witryna uczelni. Kolejnym elementem, zdaniem rządu, byłoby odszkodowanie dla UMK „z tytułu faktycznego wywłaszczenia uczelni ze znacznej części majątku stanowiącego jego niekwestionowaną własność”.

Pierwsze czytanie projektu ustawy o Uniwersytecie Medycznym odbędzie się pod świętach wielkanocnych.

Do tematu wrócimy.