Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Rzeka Muzyki i rzeka samochodów. Auta obsługi parkują na trawniku przy Operze

Dodano: 06.07.2022 | 12:12

Na zdjęciu: Tak parkowały auta obsługi Rzeki Muzyki podczas niedzielnego koncertu Izabeli Trojanowskiej.

Fot. MODrzew/nadesłane

W miniony weekend zaczęły się koncerty z cyklu Rzeka Muzyki. I zaczęły się również problemy z nielegalnie parkującymi autami obsługi wydarzenia. Na problem, który pojawiał się także w poprzednich latach, zwrócił uwagę MODrzew. Co na to bydgoski ratusz?

Rzeka Muzyki to cykl koncertów, którzy będzie odbywał się w amfiteatrze przy Operze Nova w każdą wakacyjną niedzielę. W niedzielny (3 lipca) wieczór odbył się pierwszy z nich: na scenie pojawiła się Izabela Trojanowska. Licznie zgromadzona publiczność wysłuchała piosenek z jej pierwszej płyty „Iza” oraz ostatniej „Na skos”, którą nagrała wspólnie z Janem Borysewiczem.


WIĘCEJ: Pierwszy koncert Rzeki Muzyki w Amifteatrze Opery Nova [ZDJĘCIA]


Organizacja koncertu przy Brdzie sprawia jednak, że obsługa wydarzenia podjeżdża swoimi samochodami pod sam amfiteatr i parkuje je zarówno na bulwarowym chodniku czy drodze dla rowerów, jak i na trawnikach. Oburzenia tym faktem nie ukrywa stowarzyszenie MODrzew, które zajmuje się ochroną drzew i terenów zielonych w Bydgoszczy.

Tak dbamy o zieleń w mieście. Rozumiemy, że nie wystarczy wjechać na chodnik na czas rozładowania sprzętu, trzeba jeszcze zaparkować obok niszcząc przy okazji miejską zieleń, gdy tuż obok jest parking? – podkreśliła organizacja na swoim profilu na Facebooku. – Rzeka Muzyki zaczyna się świetnie. Ciekawe jak ten trawnik będzie wyglądał na koniec wakacji… – ironizują jego członkowie.

Nie jest to pierwsza sytuacja, kiedy to podczas Rzeki Muzyki w obrębie amfiteatru parkują auta. Problem powtarza się przy każdej edycji imprezy. Co na to bydgoski ratusz? – Wykonawcy są zobowiązani do usuwania aut spod sceny zapisami w umowie. Mają możliwość parkowania na parkingu Opery Nova. W przypadku niezastosowania się do poleceń muszą liczyć się z mandatem. Tak było w przypadku muzyków grających koncert 3 lipca – podkreśla rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy Marta Stachowiak.