S10 ominie źródliska? Jest petycja o zmianę przebiegu trasy

Dodano: 27.11.2023 | 12:33

Na zdjęciu: Za kilka lat "dziesiątka" między Bydgoszczą a Toruniem ma zmienić się w drogę ekspresową. Jej przebieg budzi jednak kontrowersje.

Fot. Alicja Chrobak

Czy przebieg odcinka drogi ekspresowej S10 pomiędzy Emilianowem a Solec Kujawskim jeszcze się zmieni? Powstały kolejne apele i petycje o to, by trasa ominęła użytek ekologiczny „Źródliska na Wypaleniskach”.

We wrześniu 2022 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zawarła kontrakt z firmą PolAqua na budowę niespełna dziewięciokilometrowego odcinka drogi ekspresowej S10 Emilianowo – Solec Kujawski. Stanowić on będzie element trasy z Bydgoszczy do Torunia. W czerwcu 2021 roku Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała decyzję środowiskową dla tego etapu.

Ustalony przebieg S10 Emilianowo – Solec budzi emocje: droga ekspresowa wyznaczono przez użytek ekologiczny „Źródliska na Wypaleniskach”. – Wbrew licznym opiniom specjalistów i renomowanych naukowców, planuje się jej przeprowadzenie przez unikalny obszar terenów wodonośnych, uczestniczących w zaopatrzenia w wodę mieszkańców Solca Kujawskiego i Bydgoszczy, w tym m. in. obszar najwyższej ochrony Głównego Zbiornika Wód Podziemnych GZWP nr 141, o dużej podatności na zanieczyszczenie. Nie jesteśmy w stanie zrozumieć, jaki sens ma niszczenie unikalnych źródlisk w Wypaleniskach i Rudach, które są jedną z ważniejszych atrakcji Puszczy Bydgoskiej – czytamy w udostępnionej kilka dni temu petycji autorstwa Renaty Włazik i Daniela Kaszubowskiego, bydgoskich działaczy zaangażowanych m.in. w sprawę zanieczyszczeń na terenach pozachemowskich. Podobną petycję skierowało także stowarzyszenie JeKo.

Działacze od razu zaznaczają, że nie są przeciwko budowie S10, lecz proszą o korektę przebiegu w rejonie miejscowości Makowiska. Przyznają, że mimo licznych sprzeciwów, zdecydowano się na projekt, którego realizacja ma według nich zniszczyć urokliwy zakątek przyrodniczy. I proponują inny wariant inwestycji – tzw. wariant ECO. – Jest on nie tylko najbardziej korzystny z punktu widzenia ochrony środowiska i przyrody, ale przede wszystkim, z uwagi na zdecydowanie mniejszy zakres koniecznych do wykonania prac ziemnych i konstrukcyjnych, jest tańszy od obecnego, niezwykle inwazyjnego wariantu – czytamy w petycji Włazik i Kaszubowskiego.

Jak czytamy w piśmie, proponowany wariant ECO doskonale wpisuje się w strategię rozwoju gminy Solec Kujawski, stąd jest wspierany przez społeczność lokalną, władze samorządowe, naukowców, leśników, przedstawicieli myśliwych, społeczników oraz liczne organizacje ekologiczne. Działacze zauważają, że obecny przebieg „eski” jest drogi w realizacji; w rejonie źródlisk ma ona przebiegać estakadą, która stanie na terenach podmokłych i słabonośnych. Wariant ECO zakłada poprowadzenie trasy S10 przez płaskie tereny lasów gospodarczych (za kompleksem ProNatury czy Drobexem).

– Nasi rządzący powinni pochylić się nad wymienionymi wyżej logicznymi argumentami i zmienić, dotychczasowe złe decyzje, lub wpłynąć na te jeszcze nie wydane, aby były podejmowane z poszanowaniem obywateli, prawa i środowiska, a w tym pomoże każdy podpis – zachęcają Włazik i Kaszubowski. Z petycją można zapoznać się TUTAJ.

Warto dodać, że wciąż trwają prace nad dokumentacją niezbędną do rozpoczęcia prac budowalnych na odcinku Solec – Emilianowo: PolAqua przygotowuje się do złożenia wniosku o zezwolenie na realizacji inwestycji drogowej, czyli pozwolenia na budowę trasy. Trwa też wprowadzanie ostatecznych uwag do projektu budowlanego. Czy na takim etapie zaawansowania prac możliwe jest jeszcze to, że S10 pobiegnie inaczej? Społecznicy nie składają broni.