Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Samorządowcy postawili się środowemu protestowi rolników. Sąd stanął po ich stronie

Dodano: 17.03.2024 | 20:05

Na zdjęciu: Rolnicy nie dostali w sądzie zgody na organizację środowego protestu, ale nie wykluczają złożenia odwołania od tej decyzji.

Fot. Archiwum

Rolnicy przegrali w sądzie sprawy o organizację planowanych na środę (20 marca) gigantycznych protestów, które mają sparaliżować ulice Bydgoszczy, ale i innych miast województwa. Nie jest jednak wykluczone, że od tych decyzji będą składać apelacje do sądu w Gdańsku. 

Przypomnijmy: rolnicy w środę (13 marca) wystąpili o zgodę na organizację protestu na terenie Bydgoszczy, ale i okolicznych miejscowości. Ciągnikami mieli zablokować całkowicie dojazd do miasta, zarówno na drogach ekspresowych, jak i m.in. na rondzie turbinowym w Białych Błotach. Gdy informowaliśmy także o dacie protestu – ten miał trwać od 20 marca do 19 kwietnia włącznie, to Czytelników (m.in. naszego portalu) ogarnęło zdenerwowanie.

Nie minęło jednak 48 godzin, a sprawa przybrała zupełnie inny obrót. Jako pierwsi postawili się wójtowie dwóch podbydgoskich gmin: Białych Błot – Dariusz Fundator i Nowej Wsi Wielkiej – Wojciech Oskwarek. Obaj nie wyrazili zgody na organizację protestu w takiej formule przez rolników, a Fundator napisał wręcz wprost: – W tak długim okresie trwania zgromadzeń i blokowania dróg, nie można wykluczyć eskalacji napięć społecznych i fal protestów ze strony mieszkańców.
Z naszych ustaleń wynika, że potem ruszyła lawina zakazów – takie wydali także burmistrz Koronowa Patryk Mikołajewski, wójt Sicienka Piotr Chudzyński czy wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel, który nie wyraził zgody na organizację protestu w Bydgoszczy. Samorządowcy zapowiedzieli, że decyzje nie są prawomocne, więc protestującym przysługiwało prawo do złożenia apelacji do sądu w trybie przyspieszonym.

Rolnicy z tego skorzystali (złożyli co najmniej osiem odwołań od decyzji włodarzy miast i gmin), jednak sąd w trybie 24-godzinnym we wszystkich przypadkach stanął po stronie samorządowców i podtrzymał ich decyzje o zakazie organizacji protestu. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy (sprawy trafiły na wokandę wydziału cywilnego) zakazał zgromadzeń w Szubinie, Nowej Wsi Wielkiej, Bydgoszczy (pod urzędem wojewódzkim i w Fordonie – tam był osobny wniosek na organizację), Pawłówku, Koronowie, Białych Błotach i Osielsku. Ostatnie decyzje, sąd wydał niespełna pół godziny temu. – Mamy prawo do apelacji, natomiast decyzję o niej podejmiemy po konsultacji z prawnikami – mówi nam Jan Kaźmierczak z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Obrony Praw Rolników, Producentów i Przetwórców Rolnych. Czas na złożenie apelacji do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku to raptem dwadzieścia cztery godziny.

Tymczasem w minionym tygodniu, podczas innej z demonstracji rolników – na rondzie Chełmińskim w Wąbrzeźnie – w grupę protestujących wjechał kierujący autem osobowym. Trzech rolników zostało niegroźnie rannych, a kierowcę zatrzymano i pobrano mu krew do badań laboratoryjnych.

 

Tusk o propozycji dla rolników, w przyszłym tygodniu pierwsze spotkanie zespołu przy wojewodzie

Konkret dla rolników: ugorowanie nie będzie obowiązkowe i to już od tego roku. Taki jest wynik moich rozmów z szefową komisji – napisał w piątek (15.03) wieczorem na platformie X premier Donald Tusk.

 

Tego samego dnia, na konferencji w Warszawie wystąpił także unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski i przyznał, że pakiet zmian przygotowanych przez Komisję Europejską wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rolników. – Ugorowanie i ograniczanie pestycydów nie będzie przymusowe. Zamiast kar będą zachęty – powiedział Wojciechowski i dodał – jak cytuje RMF24.PL – że przestanie obowiązywać termin przymusowego utrzymywania okrywy zimowej od 1 listopada do 15 lutego. Zmiany mają zostać przyjęte w kwietniu, podczas sesji Parlamentu Europejskiego.

Tymczasem w przyszły poniedziałek, 25 marca zaplanowano pierwsze spotkanie powołanego przez Michała Sztybla zespołu doradczego przy wojewodzie kujawsko-pomorskim ds. rolnictwa. W jego skład wchodzi 28 osób.

Szymon Fiałkowski