Siatkarze BKS Visła z drugą wygraną w tym sezonie PlusLigi! [ZDJĘCIA]
Zdjęcia: Anna Powałowska, Szymon Fiałkowski
Siatkarze BKS Visła polubili tie-breaki. I po raz drugi w tym sezonie go wygrali. We własnej hali okazali się lepsi od Asseco Resovii Rzeszów.
Mecz zamykający osiemnastą kolejkę spotkań w PlusLidze miał kluczowe znaczenie dla obydwu drużyn. Bo i BKS Visła, jak i Asseco Resovia od dłuższego czasu przechodzą głęboki kryzys. Bydgoszczanie dopiero niedawno wygrali pierwszy mecz tego sezonu (3:2 pokonali we własnej hali Cerrad Enea Czarnych Radom), ale stracili dwóch podstawowych zawodników. Najwięcej kontrowersji wywołało odejście Słoweńca Toncka Sterna, który zerwał kontrakt i przeniósł się do tureckiego Halkbanku Ankara. Sprawa ma zakończyć się w sądzie przy FIVB, bo to tam BKS Visła chce dochodzić swoich praw. Tomasz Kalembka rozwiązał kontrakt z bydgoskim klubem i przeniósł się… do Rzeszowa, ale w poniedziałek jeszcze nie zagrał, co w tygodniu uzgodnili przedstawiciele obu klubów.
Na Podkarpaciu też było gorąco, bo po kompromitujących porażkach we własnej hali: 0:3 z Cuprum Lubin i 1:3 z GKS-em Katowice, zwolniono trenera Piotra Gruszkę. Podczas meczu w Łuczniczce, rzeszowski zespół poprowadził dotychczasowy asystent Wojciech Serafin, jednakże mówi się coraz głośniej o tym, że teraz drużynę poprowadzi włoski szkoleniowiec (wśród kandydatów, media wymieniają m.in. znanego z pracy w Jastrzębskim Węglu Lorenzo Bernardiego).
W drużynie gospodarzy zadebiutował za to pozyskany w tygodniu z Czarnych Radom atakujący Michał Filip. Na rozegraniu, grę od początku spotkania kreował za to Michał Masny, a na przyjęciu Przemysław Michalczyk postawił na duet Jakub Peszko – Gonzalo Quiroga. Znacznie więcej roszad było w zespole przyjezdnych. Wojciech Serafin postanowił zmienić rozgrywającego (za Kawikę Shojiego zagrał Marcin Komenda), zaś na przyjęciu wyszedł Nicolas Hoag i Nicholas Marechal.
Od początku spotkania, oba zespoły toczyły walkę punkt za punkt. Rzeszowianie w pewnym momencie mieli dwa punkty przewagi (16:14, 18:16), a nawet dwie piłki setowe. W kluczowym momencie znakomicie zagrał Michał Filip, który do udanych ataków dołożył także serię punktowych zagrywek. Do tego w najważniejszym momencie dwukrotnie zablokowany został Hoag, co dało gospodarzom wygraną w secie 26:24. W drugiej partii dominowali już rzeszowianie, którzy prowadzili od samego początku. Bydgoszczanie znacznie słabiej też przyjmowali zagrywki rywali i sami zaczęli popełniać znacznie więcej błędów.
Trzeci set bardzo długo był wyrównany. Wszystko rozstrzygnęło się w końcówce, w której skuteczniej zagrali przyjezdni. Ich bohaterem został Alek Akhrem. Wszedł on zadaniowo na parkiet na zagrywkę za Grzegorza Kosoka. Ale najpierw z jego serwisem nie poradził sobie Filip, a chwilę potem Peszko nie skończył swojego ataku, co w kontrze wykorzystał Bartman. Podrażnieni bydgoszczanie w czwartym secie nie dali rywalom żadnych szans. Trener Serafin próbował ratować sytuację zmianami, ale one na niewiele się zdały. Efekt – 25:19 i tie-break. A w nim obie drużyny długo walczyły punkt za punkt. Przełomowymi momentami były autowy atak Hoaga, a następnie skuteczny blok na Kanadyjczyku (8:6). Dwupunktową zaliczkę bydgoszczanom udało się obronić do końca meczu, choć po rzeszowskiej stronie skuteczny w ataku był Bartman. Decydującą akcję skończył jednak Peszko.
BKS Visła wygrał drugi mecz w tym sezonie. Bydgoszczanie w sobotę rozegrają bardzo ważny dla układu tabeli wyjazdowy pojedynek z MKS-em Będzin (20:30, hala w Sosnowcu), a potem zagrają na wyjeździe z GKS-em Katowice (17.02., 20:30 – hala w Szopienicach).
PLUSLIGA – FAZA ZASADNICZA, SEZON 2019/2020 – 18 KOLEJKA – 3.02.2020 R.
BKS VISŁA BYDGOSZCZ – ASSECO RESOVIA RZESZÓW 3:2 (26:24, 18:25, 22:25, 25:19, 15:12)
BKS VISŁA: Masny 3, Peszko 18, Gałązka 10, Filip 30, Quiroga 10, Woch 7 oraz K. Szymura (libero), Bonisławski (libero), Gryc, Urbanowicz, Siwczyk, Gil.
ASSECO RESOVIA: Komenda 1, Hoag 16, Kosok 4, Bartman 23, Marechal 7, Lemański 18 oraz Perry (libero), Mariański (libero), K. Shoji 1, Schulz 1, Buszek, Akhrem 1, Krulicki.
Sędziowali: Paweł Ignatowicz, Waldemar Kobienia.
Komisarz PlusLigi: Bogusław Pachniewicz.
Widzów: 1.410.
MVP meczu: Michał Filip (BKS Visła Bydgoszcz).
PLUSLIGA – WYNIKI 18 KOLEJKI
Indykpol AZS Olsztyn – Trefl Gdańsk 0:3 (19:25, 18:25, 20:25)
MKS Będzin – PGE Skra Bełchatów 0:3 (17:25, 20:25, 18:25)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:19, 25:21, 25:21)
Ślepsk Malow Suwałki – Jastrzębski Węgiel 1:3 (16:25, 25:20, 17:25, 18:25)
Cuprum Lubin – GKS Katowice 3:1 (25:23, 25:22, 16:25, 25:19)
Verva Warszawa Orlen Paliwa – Aluron Virtu CMC Zawiercie 3:0 (25:20, 25:21, 25:19)