Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Skargi na połączenia autobusowe Bydgoszcz-Koronowo. Co z obietnicami burmistrza?

Dodano: 17.01.2024 | 08:40

Na zdjęciu: Przewoźnicy tłumaczą od wielu lat, że zwiększenie częstotliwości jest nieekonomiczne

Fot. IN

Patryk Mikołajewski w czasie kampanii wyborczej w 2018 roku deklarował podjęcie współpracy z Zarządem Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy celem rozbudowy siatki połączeń komunikacji MZK Bydgoszcz o Gminę Koronowo, podobnie jak skomunikowano już gminy Osielsko, Dobrcz, Białe Błota, Nowa Wieś Wielka. Żadne takie połączenia nie zostały uruchomione. Tymczasem coraz więcej osób narzeka na jakość komunikacji autobusowej w gminie Koronowo.

Do naszej redakcji zgłosił się mieszkaniec, który ma szereg zastrzeżeń co do jakości połączeń autobusowych relacji Bydgoszcz-Koronowo. Ma on również żal do władz samorządowych, że lekceważąco podchodzą do tego problemu. Mieszkaniec nie ukrywa rozgoryczenia. – Ludzie muszą lawirować pomiędzy dwoma przewoźnikami, żeby dotrzeć lub wrócić z pracy z Bydgoszczy – twierdzi mieszkaniec. – Wykupują jeden bilet miesięczny u jednego przewoźnika i drugi u drugiego. A i tak w soboty ciężko wrócić z Bydgoszczy, a w niedzielę to już w ogóle jest poważny problem. Koszt dojazdu jest spory. Jeżeli ktoś kupi bilet u jednego przewoźnika i jeździ na różne zmiany, nie ma opcji, żeby wrócił z pracy, bo ostatni autobus jedzie o godz. 21.30. Kupuje więc bilet PKS, gdyż ten odjeżdża o godz. 22.30. Przewoźnicy nie pochylają się nad problemem, bo go nie widzą. Samorządowcy też nie są skorzy do pomocy. Ludzie zbierają się po kilka osób i jadą autami. Nie każdy ma jednak taką możliwość – dodaje.

Będzie jeszcze gorzej?

Mieszkaniec ma ponadto obawy, że może być jeszcze gorzej jak kierowcy zaczną odchodzić na emerytury. Niewykluczone również, że bilety w dalszym ciągu będą coraz droższe. Odniósł się on także do komfortu jazdy PKS-ami. Zdaniem mieszkańca za takie pieniądze stoi on na bardzo niskim poziomie.

Postanowiliśmy sprawdzić te informacje. Faktycznie ostatni autobus FRbus z Bydgoszczy wyjeżdża o godz. 21.30, natomiast PKS o godz. 22.30. W niedziele ostatni autobus wyjeżdża o godz. 18.35. W niedziele FRbus nie kursuje.

Burmistrz nie widzi problemu?

Wśród pasażerów, a także w mediach społecznościowych podobnych opinii można znaleźć więcej. – To prawda, bilety coraz droższe, mało połączeń, że wyjazd np. do Bydgoszczy to jak wyprawa na koniec świata, nie każdy ma samochód, radni wraz z burmistrzem tego nie widzą bo mają auta – twierdzi pan Zenon. – Zgadzam się cena za dojazd kosmiczna i do tego w weekend masakra – to natomiast opinia pani Wioletty. – Są ludzie którzy pracują, FRBus w niedziele żadnego kursu, a PKS dwa kursy. To chore, bo mając do pracy po południu to musisz jechać rano, a ostatni w niedziele PKS z Bydgoszczy to 18.30. Drugi temat dojazdu z Koronowa na Park Przemysłowy. Dużo ofert pracy, ale niestety dojazdu brak. Inne miejscowości potrafiły mieszkańcom pomóc. Byłoby dobrze, gdyby wreszcie ktoś coś z tym zrobił – dodaje pani Wioletta.

Patryk Mikołajewski naobiecywał bardzo dużo

Sprawa połączeń autobusowych na terenie gminy Koronowo to temat tabu. Przewoźnicy tłumaczą od wielu lat, że zwiększenie częstotliwości jest nieekonomiczne. Światełkiem w tunelu była kampania wyborcza w 2018 roku, kiedy to ubiegano się o fotel burmistrza. Ówczesny kandydat – a następnie burmistrz – Patryk Mikołajewski naobiecywał w tym zakresie mieszkańcom wiele. – Prowadzenie działań zmierzających do reaktywacji połączeń pasażerskich na linii kolejowej 241 Tuchola-Koronowo, wraz z pozyskaniem zewnętrznego finansowania budowy przedłużenia linii kolejowej do Bydgoszczy – czytaliśmy w programie wyborczym Patryka Mikołajewskiego i jego komitetu „Koronowo Budzi Się”. – Poprawa dostępności komunikacyjnej miejscowości dzisiaj wykluczonych np. linia autobusowa do takich miejscowości jak Sokole Kuźnica, Glinki. Samociążek Wieś. Podjęcie współpracy z Zarządem Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy celem rozbudowy siatki połączeń komunikacji MZK Bydgoszcz o Gminę Koronowo, podobnie jak skomunikowano już gminy Osielsko, Dobrcz, Białe Błota, Nowa Wieś Wielka. Pozyskanie środków unijnych na zakup elektrycznych autobusów dla małych miejscowości z programu „Gepard” z przeznaczeniem na profesjonalny, spełniający oczekiwania mieszkańców dowóz dzieci do szkół. Cargo-Koronowo – współpraca z lokalnymi przedsiębiorcami w ramach transportu towarów koleją. Szacowany transport towarów np. na trasie Koronowo-Chiny to 14 dni. Uruchomienie dwóch sezonowych linii turystycznych obsługiwanych autobusami zabytkowymi. Celem jest likwidacja wykluczenia społecznego mieszkańców z powodu braku komunikacji oraz rozwój gospodarczy i turystyczny w oparciu o niewykorzystaną linię kolejową – deklarował Mikołajewski.

Ucierpią prywatni przewoźnicy?

Obietnic nie udało się zrealizować. Mieszkańcom mocno zależało na uruchomieniu linii podmiejskiej z Bydgoszczy do Koronowa. O powody nieuruchomienia komunikacji pytaliśmy w ubiegłym roku w koronowskim ratuszu. Odpowiedzi udzielił zastępca burmistrza Sławomir Marszelski. – Analiza projektu oraz szereg rozmów z lokalnymi przewoźnikami wskazała, że prowadzenie rozmów z MZK Bydgoszcz o przedłużenie linii miejskiej może skutkować częściową, a nawet całkowitą likwidacją przewozów transportu publicznego realizowanego na terenie gminy Koronowo przez prywatnych przedsiębiorców – tłumaczył nam Marszelski. – Transport gminy Koronowo utrzymywany jest z jednej głównej linii trasy Koronowo-Bydgoszcz-Koronowo. Zyski osiągane przez przewoźników z tej linii pozwalają utrzymywać inne mniej rentowne trasy. W związku z powyższym Gmina Koronowo nie rozważa uruchomienia komunikacji miejskiej z miastem Bydgoszcz – dodał samorządowiec.

700 tys. zł to za dużo?

Podczas jednego z czatów online burmistrz Koronowa Patryk Mikołajewski również odniósł się do sprawy. – Samo połączenie realizowane przez MZK dla gminy Koronowo, czyli skomunikowanie tak jak ma gmina Osielsko, wyliczono na przeszło 700 tys. zł – mówił burmistrz. – Nie jesteśmy w stanie podjąć rękawicy i takich wielkich pieniążków zapłacić – dodał. Przypomnijmy, że przebudowa płyty rynku w Koronowie wyniosła 4 mln 500 tys. zł, budowa szaletu przy ul. Tucholskiej 500 tys. zł, budowa pomostu na plaży w Pieczyskach 2 mln 395 tys. zł, budowa ul. Ogrodowej w Koronowie 6 mln 150 tys. zł, budowa ul. Sienkiewicza w Koronowie 4 mln, budowa placu zabaw i strefy rekreacji w Koronowie 3 mln zł. Sporo mają kosztować też przyszłe inwestycje. 5 mln 600 tys. zł planuje się przeznaczyć na zagospodarowanie stawu we Wtelnie, a 8 mln 699 tys. zł na przebudowę dawnej stołówki przy MGOK w Koronowie.