Służby ratownicze kontra desperat. Trwa akcja na Szwederowie [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

Dodano: 07.03.2017 | 21:08

Od godziny 16:30 policjanci próbują przekonać mężczyznę do opuszczenia zajmowanego przez niego lokalu.

Na zdjęciu: Ulica Podhalańska jest obecnie całkowicie zablokowana przez działające na miejscu służby.

Fot. Stanisław Gazda

Rodzinna awantura na Szwederowie przeobraziła się w szeroko zakrojoną akcję służb – od godziny 16:30 policjanci, strażacy oraz ratownicy medyczni zabezpieczają mieszkanie w kamienicy przy ulicy Podhalańskiej, gdzie zabarykadował się grożący wysadzeniem budynku mężczyzna.

CZYTAJ TAKŻE: Na Szwederowie mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu. Grozi wysadzeniem kamienicy!

Pomimo trwającej od czterech godzin akcji, sytuacja nie uległa zmianie – mężczyzna nadal nie chce opuścić lokalu. Po godzinie 18:00 na miejscu pojawili się policyjni antyterroryści, krótko po ewakuacji ośmiorga mieszkańców podstawiono dla nich specjalny autobus. W tym gronie jest również żona desperata oraz nastoletnie dziecko. Ulica Podhalańska jest całkowicie zablokowana, podobnie jak fragment ulicy Ugory znajdujący się w jej bezpośrednim sąsiedztwie.

Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu tuż po przybyciu na miejsce zgłoszenia policjantów. Groził doprowadzeniem do eksplozji budynku. Wiadomo, że kamienica nie posiada bezpośredniego podłączenia do instalacji gazowej. – Naszym zadaniem jest przekonanie mężczyzny, aby wyszedł z budynku i zapewnienie wszystkim bezpieczeństwa. Wiemy, że jest z nim kontakt, choć nie wiadomo, czy rozmowy z policyjnymi negocjatorami toczą się przez drzwi czy telefonicznie. W tym momencie trudno powiedzieć, ile mogą potrwać działania służb – mówiła około godziny 19:00 podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego.

AKTUALIZACJA – Przed godziną 21:00 mężczyzna wyszedł samodzielnie z budynku. Został następnie obezwładniony przez policjantów i umieszczony w karetce pogotowia.

Do tematu wrócimy.