Śmierć po policyjnej interwencji. Śledztwo przeniesione do Bydgoszczy
Dodano: 10.10.2025 | 22:02Na zdjęciu: Sprawą śmierci 31-latka już zajmują się śledczy z bydgoskiej prokuratury.
Fot. Archiwum
Śledczy z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ będą zajmowali się sprawą śmierci 31-latka z Inowrocławia, który zmarł po policyjnej interwencji. Póki co, dotarł do nich wstępny protokół po przeprowadzonej w miniony poniedziałek, 6 października sekcji zwłok.
Przypomnijmy: dramatyczne sceny rozegrały się w nocy ze środy na czwartek (1/2 października) w jednym z mieszkań przy ul. Armii Krajowej w Inowrocławiu. Policjanci z miejscowej komendy zostali powiadomieni o naruszaniu ciszy nocnej przez 31-latka, który miał demolować mieszkanie i wyrzucać z niego meble. Z informacji, jakie służby podawały w komunikacie wynikało, że mężczyzna miał być pod wpływem środków odurzających (najprawdopodobniej narkotyków) oraz alkoholu.
Interwencja, jaką przeprowadzał patrol, nie należała do najłatwiejszych. – Mężczyzna był agresywny i pozostawał silnie pobudzony, zapadła decyzja o wezwaniu drugiego patrolu – informowali funkcjonariusze. W pewnym momencie, 31-latek nie reagował na jakiekolwiek polecenia i sygnały wydawane przez policjantów, którzy szybko wezwali też zespół ratowników medycznych, bo u mężczyzny widoczne były problemy z oddychaniem. Przeprowadzona akcja reanimacyjna nie przyniosła efektu, 31-letni mężczyzna zmarł. – O zdarzeniu natychmiast powiadomiono prokuratora oraz wewnętrzne służby policji – mówi mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy i dodaje, że czynności kontrolne prowadzą trzy organy: – To Wydział Kontroli KWP w Bydgoszczy, Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji i policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych – wymienia Chlebicz.
Śledztwo przeniesione do Bydgoszczy
Początkowe czynności w tej sprawie prowadzili śledczy z Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu, jednak szybko zapadła decyzja o przekazaniu akt do prokuratury wyższego szczebla, tj. do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Jej rzecznik prasowa, Agnieszka Adamska-Okońska informuje, że sprawę do prowadzenia przekazano prokuratorom z jednostki Bydgoszcz-Północ. – Przyczyną decyzji jest konieczność zachowania bezstronności organów ścigania w ocenie gromadzonych dowodów – tłumaczy tę decyzję rzecznik bydgoskiej prokuratury.
W poniedziałek, 6 października odbyła się sekcja zwłok 31-latka. – Ze wstępnych oględzin wynika, że przyczyną zgonu mężczyzny była niewydolność krążeniowo-oddechowa – mówi nam zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ Adam Lis, ale zastrzega, że na pełną informację dotyczącą wyników badań sekcyjnych, śledczy będą musieli jeszcze poczekać. Wiadomo, że prokuratorzy zlecili przeprowadzenie także badań m.in. z zakresu toksykologii.
Jak słyszymy, także prokuratorzy z Bydgoszczy zapoznali się z zapisem przebiegu interwencji, jaki został utrwalony przez kamery nasobne umieszczone na mundurach policjantów. – Nie wynika z nich, aby śmierć mężczyzny miała bezpośredni związek z działaniami podjętymi podczas interwencji przez funkcjonariuszy – słyszymy w prokuraturze. Wiadomo jednak, że postępowanie prowadzone jest w kierunku art. 155 kodeksu karnego, tj. nieumyślnego spowodowania śmierci.
Prawdopodobnie w najbliższych dniach, śledczy przeprowadzą czynności związane m.in. z przesłuchaniami świadków, jak i policjantów, którzy przeprowadzali interwencję.
- Niewyjaśniona zbrodnia na dożynkach rozwiązana. Bydgoscy śledczy zamknęli śledztwo po zabójstwie Karoliny - 25 października 2025
- PILNE: Spadł dron testowany przez wojsko. Maszyna należała do WZL2 w Bydgoszczy - 23 października 2025
- Mężczyzna zmarł po policyjnej interwencji na Błoniu. W ruch poszedł paralizator - 23 października 2025










