Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Spalarnia odpadów niebezpiecznych nie powstanie? Zdaniem urzędników jest niezgodna z planem zagospodarowania

Dodano: 06.12.2021 | 18:29

Na zdjęciu: W poniedziałek odbyła się sesja rady miasta.

Fot. Szymon Makowski/archiwum

Jednym z tematów poniedziałkowej sesji rady miasta były plany budowy spalarni odpadów niebezpiecznych na terenach pozachemowskich. Jak poinformował prezydent Rafał Bruski, urząd miasta ocenił inwestycję jako niezgodną z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Kwestia zgodności planów budowy spalarni z planem zagospodarowania przestrzennego była poruszana od kilku miesięcy. Początkowo Wydział Administracji Budowlanej Urzędu Miasta Bydgoszczy potwierdzał, że plan dopuszcza budowę spalarni, ale Miejska Pracownia Urbanistyczna stwierdziła niezgodność inwestycji z zapisami dokumentu.

Dlatego też do drugiej połowy listopada prowadzono dodatkowe analizy, w wyniku których Wydział Administracji Budowlanej zmienił zdanie i także uznał inwestycję za niezgodną z MPZP. – Brak zgodności z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego oznacza, że spalarnia nie powstanie – stwierdził podczas poniedziałkowej sesji Rafał Bruski.

Prezydent w swoim wystąpieniu odniósł się także do pisma, które skierował do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Apelował w nim o zmiany w prawie, które zabroniłyby budowy tego typu obiektów w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Resort odpowiedział jednak, że organy już teraz dysponują odpowiednimi narzędziami, takimi jak np. wydanie decyzji środowiskowej bądź uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego i nie ma obecnie uzasadnienia dla zmiany prawa krajowego.

Wystąpienie prezydenta Bruskiego w zasadzie wyczerpało dyskusję na temat spalarni podczas sesji. – Chciałam wystąpić, ale skoro prezydent zrobił nam taki uroczy prezent, to już nie ma sensu – mówiła aktywistka Renata Włazik.

Informacja przedstawiona przez prezydenta nie oznacza zakończenia postępowania, które cały czas jest w toku. – Inwestor może zapoznać się z materiałem i oczywiście zgłaszać nowe wnioski dowodowe. Planu zagospodarowania przestrzennego jednak nie zmieni – zapowiedział Bruski. Od jego decyzji przysługiwało będzie odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a w ostateczności – skierowanie sprawy do sądu administracyjnego.

– Czekamy na decyzję. Dzisiaj ogłoszono stanowisko prezydenta. W momencie otrzymania decyzji, zapoznamy się z nią i wtedy będziemy mogli się ustosunkować. Otwarte pozostaje pytanie o działalność spalarni ProNatury, która funkcjonuje w oparciu o dokładnie ten sam plan zagospodarowania przestrzennego, który pochodzi z 2005 roku. Spalarnia powstała później i działa w oparciu o dokładnie te same wytyczne, które miały dotyczyć naszej inwestycji – mówi Janusz Kamiński, pełnomocnik zarządu ds. komunikacji w Eneris Eco.

Do sprawy będziemy jeszcze wracać.

Sebastian Torzewski