Sprawa pożaru kamienicy zamieszkiwanej przez Krzysztofa Brejzę. Szef MSW: Zgłoszenie traktujemy poważnie
Dodano: 28.05.2018 | 16:00
Policja prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie pożaru przy ulicy Solankowej w Inowrocławiu.
Na zdjęciu: Minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński oczekuje na informacje na temat wydarzeń w Inowrocławiu od szefów policji i straży pożarnej.
Fot. Stanisław Gazda
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachim Brudziński zwrócił się do komendantów głównych policji oraz straży pożarnej o informacje dotyczące sobotniego pożaru kamienicy zamieszkiwanej przez posła Krzysztofa Brejzę i jego rodzinę. – Każdą sytuację, gdy potencjalnie zagrożone jest życie czy bezpieczeństwo parlamentarzysty RP, traktuję poważnie i nie ma tu znaczenia, czy poseł jest z opozycji czy z obozu rządowego – zadeklarował.
Przypomnijmy – ogień pojawił się po godzinie pierwszej w nocy z soboty na niedzielę (z 25 na 26 maja) na terenie podwórza kamienicy przy ulicy Solankowej w Inowrocławiu zamieszkiwanej między innymi przez rodzinę Brejzów. Płonęła przenośna toaleta służąca pracownikom wykonującym remont kamienicy, a także składowane tam materiały budowlane. Pożar przeniósł się również na elewację budynku, gdzie znajduje się zewnętrzna instalacja gazowa [ZOBACZ ZDJĘCIA]. Na miejsce nie wezwano jednak straży pożarnej, ogień ugasił jeden z mieszkańców.
Policja prowadzi postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Jak zadeklarowała w niedzielę w rozmowie z MetropoliaBydgoska.PL asp. szt. Izabella Drobniecka, inowrocławska policja powoła biegłego, który ustali przyczynę pojawienia się pożaru. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że prawdopodobną wersją jest celowe zaprószenie ognia.
Równolegle funkcjonariusze prowadzą działania w związku z dwoma zawiadomieniami – pierwsze dotyczy zniszczenia mienia, a konkretnie – spłonięcia wspomnianej toalety przenośnej, drugie – usiłowania zabójstwa. Autorem tego drugiego jest sam poseł Brejza. – Liczę na to, że policja szybko ustali okoliczności pożaru i jego sprawców – mówi parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej.
Naprzeciw jego oczekiwaniom wyszedł poniekąd w poniedziałek rano minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński, który brał udział w otwarciu zmodernizowanego budynku komendy policji w Bielsku-Białej. Przy okazji wizyty zapewnił, że każde zgłoszenie o charakterze podobnym do tego z Inowrocławia jest „traktowane poważnie” i czeka na informacje od szefów służb dotyczące ustaleń mundurowych w sprawie pożaru.
W poniedziałek rano do sprawy na Twitterze odniósł się jeszcze raz Krzysztof Brejza. „Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia – w imieniu swoim i rodziny. Tym, którzy kpią z tego, co się stało, nie życzę, by kiedykolwiek znaleźli się w podobnej sytuacji” – napisał polityk PO. W niedzielę wieczorem bowiem toruńska posłanka Zjednoczonej Prawicy (z ramienia Porozumienia Jarosława Gowina) Iwona Michałek opublikowała zdjęcie kamienicy przy Solankowej z komentarzem: „Tak wygląda teraz kamienica Brejzy – nie ma śladu podpalenia i nikt nic nie wie”. „Szanowna Pani. Przedstawia Pani front kamienicy. Po co? Podpalenie było na podwórzu. Dlaczego Pani to robi?” – odpowiedziała jej żona Krzysztofa Brejzy – Dorota.
- Brawurowa ucieczka ulicami i chodnikami miasta. Sprawca zmyślił historię o kradzieży auta - 28 kwietnia 2022
- Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia w parku przemysłowym. Tragedia była o krok - 28 kwietnia 2022
- Zabytkowe kamienice w Bydgoszczy idą do renowacji. W tym roku tylko trzy - 28 kwietnia 2022