Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Sprawczyni śmiertelnego wypadku na Kapuściskach usłyszała zarzuty. Na proces poczeka na wolności

Dodano: 26.12.2018 | 14:02

Na zdjęciu: W minionych latach na ulicy Szpitalnej doszło do przynajmniej kilku wypadków.

Fot. Stanisław Gazda / zdjęcie ilustracyjne

22-letnia kobieta, która w minioną sobotę śmiertelnie potrąciła 25-latkę na ulicy Szpitalnej, usłyszała zarzuty. Grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności. Do czasu procesu pozostanie jednak na wolności.

Przypomnijmy – do tragedii doszło około godziny siedemnastej na przejściu dla pieszych na wysokości Biedronki. 22-latka kierująca volvo uderzyła w przechodzącą przez ulicę o trzy lata starszą kobietę. Jej obrażenia były tak poważne, że jej życia nie udało się uratować. 25-latka zmarła po przewiezieniu do szpitala.

Wbrew pojawiającym się w internecie komentarzom kierująca volvo w momencie zdarzenia była trzeźwa. Bydgoska prokuratura postawiła jej zarzut potrącenia pieszej ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi nawet osiem lat więzienia. Z naszych informacji wynika, że 22-latka przyznała się do winy, ale nie potrafiła wyjaśnić, jak doszło do wypadku. Nie była wcześniej karana, z aresztu wyszła po wpłaceniu kaucji. Z jaką prędkością poruszała się po ul. Szpitalnej – ma ustalić biegły.

Przejście dla pieszych na wysokości Biedronki wyznaczono kilkanaście miesięcy temu (choć wnioski – odrzucane przez drogowców – pojawiały się już kilka lat wcześniej). Wielokrotnie zdarzało się, że klienci sklepu skracali sobie drogę, przechodząc przez jezdnię na wysokości ulicy Kąkolowej. To o tyle niebezpieczny odcinek ul. Szpitalnej, że znajduje się tam wyjazd ze sklepu i torowisko tramwajowe w stronę Glinek (obecnie tramwaje nie kursują z uwagi na modernizację sieci na górnym tarasie). Mimo wyznaczenia dodatkowego przejścia mieszkańcy zwracają uwagę, że jest ono słabo doświetlone.

Wypadek na Kapuściskach był jednym z dwóch śmiertelnych na terenie Bydgoszczy w okresie świątecznym. W poniedziałek rano na ulicy Powstańców Warszawy doszło do zderzenia renaulta megane z wojskową ciężarówką. 20-letni kierowca osobówki zmarł.