Sprzedali przyczepę kempingową. Problem w tym, że nie była ich

Dodano: 18.05.2021 | 13:48

Na zdjęciu: Nakielscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież przyczepy kempingowej.

Fot. Szymon Fiałkowski / zdjęcie ilustracyjne

Zarzuty kradzieży przyczepy kempingowej usłyszeli dwaj mężczyźni, których zatrzymali kryminalni z Nakła nad Notecią.

Jak ustalili kryminalni, w ostatnich dniach dwóch mieszkańców Nakła zbyło przyczepę kempingową. – Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że przyczepa nie była ich własnością, a należała do jednej z firm, która kilka miesięcy temu wykonywała prace na terenie miasta – przekazują policjanci.

Z relacji nakielskich mundurowych wynika, że w pewnym momencie właścicielka czasowo pozostawiła przyczepę na terenie Nakła, a szybko zaczęli z niej korzystać dwaj nakielanie. – Tak było do kwietnia, kiedy podejrzani wpadli na pomysł, by na domu na kółkach zrobić interes – mówi podkom. Justyna Andrzejewska z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią. Jak dalej opisują śledczy, klient na przyczepę szybko się znalazł. Po jej zakupie, mężczyźni solidarnie podzielili się zyskiem. – Sprawa pewnie nie wyszłaby na jaw, gdyby nie dociekliwość kryminalnych, którzy ustalili, do kogo należał kemping i komu został sprzedany – dowiadujemy się od nakielskich policjantów.

W ich ręce wpadli dwaj mężczyźni w wieku 51 i 53 lat. Obaj – jak precyzuje podkom. Andrzejewska – już usłyszeli zarzuty kradzieży przyczepy. – Zgodnie z kodeksem karnym, nakielanom grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności – podkreślają policjanci.