Stado „dzikiego” bydła w okolicach Jarużyna powiększa się. Sytuacja jest niebezpieczna
Dodano: 28.10.2024 | 09:26Na zdjęciu: Nikt nie chce się przyznać, że jest właścicielem krów
Fot. ilustracyjne - pixabay
Od początku 2022 roku w okolicach Osielska i Jarużyna przemieszcza się stado „dzikiego bydła”. Niestety dochodzi do groźnych zdarzeń. Sytuacja jest patowa.
Bydło widziane w okolicach Osielska jest tym samym stadem, co to obserwowane w Jarużynie. Jeszcze poprzedni wójt Wojciech Sypniewski podkreślał, że sprawa jest skomplikowana. 10 stycznia 2022 r. do Urzędu Gminy Osielsko wpłynęło zgłoszenie z Bydgoskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Bydgoszczy dotyczące agresywnych krów w miejscowości Jarużyn, w pobliżu użytku ekologicznego „Uroczysko Prodnia”. 2 lutego 2022 r. pracownicy Urzędu Gminy Osielsko udali się na wizję lokalną. Na miejscu nie stwierdzono przebywania krów. Cały obszar, na którym mogą się znajdować zgłoszone krowy to około 150 ha pól uprawnych oraz terenów zalesionych. W celu ograniczenia obszaru poszukiwań wystąpiono do właścicieli gruntów w tym rejonie z prośbą o informację, czy na którejkolwiek z tych działek właściciel lub dzierżawca terenu utrzymuje krowy. Żaden z właścicieli działek nie potwierdził faktu utrzymywania krów.
Kolizje drogowe i szkody w uprawach
Następnie wystąpiono o humanitarny odstrzał. Jednak po wizji w terenie nie stwierdzono obecności bydła. Zaczęło się „przepychanie” pismami z różnymi instytucjami. Niektórzy twierdzą, że widzieli stado liczące 7-8 sztuk. 29 maja 2023 r. wpłynęło pismo Starosty Bydgoskiego z prośbą o wyłapanie i zapewnienie opieki zakwalifikowanym jako bezdomne, błąkające się bez nadzoru po Jarużynie zwierzęta gospodarskie. W piśmie Starosty wspomniane było o dwóch zdarzeniach z udziałem zwierząt, kolizji niosącej za sobą szkody materialne. W lipcu ubiegłego roku wpłynęło do Urzędu Gminy Osielsko przedsądowe wezwanie do zapłaty prywatnej osoby, tytułem odszkodowania za zniszczony pojazd, w związku ze zdarzeniem drogowym, do którego doszło w dniu 24 lutego 2023 r. z udziałem dzikiej krowy. Sprawa została zgłoszona do firmy ubezpieczeniowej, z którą Gmina Osielsko ma podpisaną umowę i poszkodowanej osobie odszkodowanie zostało przyznane. We wrześniu 2023 r. dzierżawca gruntów, na których bytują między innymi dzikie krowy złożył wniosek o oszacowanie szkód przez zwierzęta w uprawie kukurydzy. Wniosek dzierżawcy został przesłany do firmy ubezpieczeniowej, odszkodowanie zostało przyznane.
Brak zgody na odstrzał
Poprzedni wójt twierdził, że bydło należy odstrzelić – nie istnieje bowiem bezpieczny sposób na uśpienie, odłowienie i transport w odpowiednie miejsce tak zdziczałego stada, bez narażenia zdrowia i życia ludzi, którzy zaangażowaliby się w ten proces. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Bydgoszczy nie znalazł podstaw do rozpatrzenia wniosku o odstrzał dzikich krów. Jednocześnie przytoczono ustawę o ochronie zwierząt, iż zapobieganie bezdomności zwierząt i zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gmin.
Stado rozmnaża się
Sprawa niedawno powróciła podczas posiedzenia jednej z komisji. Oszacowano, że wyłapanie krów będzie kosztowało 69 tys. zł. Później będą potrzebne kolejne pieniądze na trzymiesięczny okres utrzymania krów w gospodarstwie rolnym. Miesięczny koszt utrzymania zwierzyny to około 7 tys. zł. Jeżeli bydło zostanie wyłapane i będzie można za pomocą kolczyka zidentyfikować właściciela to gmina może wystąpić o zwrot kosztów. Dzięki kamerom termowizyjnym zainstalowanych przez Koło Łowieckie wiadomo, że jest siedem sztuk bydła. – Prawdopodobnie kolczyk istnieje na jednej krowie – tłumaczyła pracownik urzędu. – Ten temat jest od trzech lat, w styczniu 2022 roku mieliśmy informacje o trzech sztukach. Także one się już rozmnożyły w tym stadzie – dodała.
Kolejny rolnik będzie starał się o odszkodowanie
Radny Sławomir Stachewicz przekazał, że sytuacja jest dynamiczna, a jedna z krów jest w tym momencie cielna. Chciał on, aby na razie jeszcze nie zabezpieczać środków w budżecie. Jego zdaniem należy jeszcze raz wystąpić z wnioskiem o odstrzał. Radni przychyli się do tego pomysłu, jednak nie jednogłośnie. Odniósł się do tego wójt Janusz Jedliński. Jak podkreślił kwota odłowu faktycznie jest wysoka, jednak trzeba liczyć się np. z tragicznym wypadkami, które mogą nastąpić. Przekazał on, że bydła w pewnym momencie było 9 sztuk, jednak dwa osobniki padły. Z uzyskanych informacji wynika, że kolejny rolnik będzie starał się o odszkodowanie za zniszczoną uprawę.
- Zalewanie nowego placu zabaw i strefy rekreacji w Koronowie. Udrożnione zostały studzienki kanalizacyjne - 27 czerwca 2025
- Systematycznie spada liczba mieszkańców w gminie Koronowo. Dane na koniec ubiegłego roku - 26 czerwca 2025
- Budowa ulicy Krasickiego w Niemczu. Wkrótce rozpoczęcie prac - 26 czerwca 2025