Szybka odpowiedź prezydenta na pismo Wandy Nowickiej. „Powinna pani lepiej dobierać adresatów swoich pism”

Dodano: 07.05.2019 | 14:07

Na zdjęciu: Zdaniem prezydenta Rafała Bruskiego więcej do nadrobienia w kwestii wsparcia osób doświadczających przemocy ma Słupsk do niedawna rządzony przez Roberta Biedronia, a nie Bydgoszcz.

Fot. Szymon Fiałkowski

Wanda Nowicka napisała do prezydenta Bruskiego w sprawie wsparcia osób doświadczających przemocy. Odpowiedź z ratusza napłynęła bardzo szybko – prezydent stwierdził, że Nowicka wybrała złego adresata. Wypomniał jej nieznajomość miejskich dokumentów, wymienił działania urzędu na tym polu i poradził skierować się do polityków Prawa i Sprawiedliwości.

W niedzielę kandydaci Wiosny w wyborach do europarlamentu – startująca z nr 1 Wanda Nowicka i ostatni na liście Olgierd Łukaszewicz – zorganizowali konferencję prasową, podczas której zaapelowali do prezydenta Rafała Bruskiego o stosowanie postanowień Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej w Bydgoszczy. Polska ratyfikowała ją cztery lata temu, ale zdaniem Nowickiej Prawo i Sprawiedliwość nie zrobiło nic, aby wdrożyć ją w życie.

Szybka odpowiedź prezydenta na pismo Wandy Nowickiej. "Powinna pani lepiej dobierać adresatów swoich pism"

Zobacz również:

Profanacja czy promocja? Dwugłos w sprawie przyodziania pomnika Rejewskiego tęczową flagą

– „Przemoc domowa jest jednym z najboleśniejszych problemów społecznych. Krzywdzi przede wszystkim kobiety i dzieci, które nie otrzymują wystarczającej pomocy ze strony powołanych do tego instytucji publicznych” – stwierdziła Nowicka w liście, który skierowała do Rafała Bruskiego. Kandydatka Wiosny zwróciła się do prezydenta o regularne prowadzenie kampanii edukacyjnych, wzmocnienie poradnictwa, poprawę dostępności miejsc w schroniskach i zorganizowanie całodobowego, dostępnego codziennie telefonu zaufania. – „Będę wdzięczna za odpowiedź możliwie jak najszybciej, co Pan Prezydent zamierza robić, by bydgoszczanki doświadczające przemocy mogły liczyć na lepsze wsparcie ze strony władz miasta” – zakończyła swój list Nowicka.

Na reakcję Bruskiego nie trzeba było długo czekać. Prezydent odpowiedział już w poniedziałek, przekazując Nowickiej Program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie i Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie dla Miasta Bydgoszczy na lata 2018-2022. – „Gdyby przed konferencją prasową udało się Pani zapoznać z tym dokumentem, na pewno zauważyłaby Pani, że odnosi się on bezpośrednio do ratyfikowanej w 2015 roku przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej” – stwierdził prezydent, który wysłał Nowickiej również program przyjęty w… Słupsku, czyli mieście, w którym jeszcze niedawno rządził Robert Biedroń, obecnie lider ugrupowania Nowickiej. – „W okresie, kiedy sprawował funkcję prezydenta miasta przyjęto program, który nie wspomina ani słowem o wspomnianej Konwencji” – zauważył

Wśród działań, które miasto podejmuje w omawianej kwestii prezydent wymienił zajęcia prowadzone w bydgoskich szkołach, które wzmacniają także kompetencje wychowawcze rodziców oraz funkcjonowanie punktów interwencyjnych i specjalnego hostelu. – „Wobec tego, że za wdrażanie ratyfikowanych Konwencji odpowiada administracja rządowa, proponuję przekazanie Pani wniosków do Wojewody Kujawsko – Pomorskiego. Myślę, że po gorszącej historii Rafała P. (byłego radnego PiS, a także w przeszłości sekretarza struktur miejskich PiS oraz szefa sztabu wyborczego dzisiejszego Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Pana Łukasza Schreibera) oskarżonego o znęcanie się nad żoną, powinna Pani lepiej dobierać adresatów swoich pism” – przestrzegł Bruski, który na koniec wyraził żal, że z podobną determinacją Nowicka nie stanęła w obronie Marszu Równości, który prezydent objął honorowym patronatem.