Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Tak debiutowały legendy ABRAMCZYK Polonii Bydgoszcz. W niedzielę do grona dołącza Maksymilian Pawełczak

Dodano: 28.09.2025 | 11:49

Na zdjęciu: Na zdjęciu Wiktor Przyjemski, debiutujący w rozgrywkach ligowych przeciwko Orłowi Łódź.

Fot. Szymon Fiałkowski/Archiwalne

Debiuty w rozgrywkach ligowych nie należą do łatwych. Przekonała się o tym przytłaczająca większość bydgoskich legend. Na podstawie ich poczynań banalnie zwizualizować sobie, jak szalenie trudne zadanie czeka Maksymiliana Pawełczaka. Zwłaszcza że stawka pojedynku, w którym po raz pierwszy w historii swoich startów pojawi się na torze w rozgrywkach ligowych, jest gigantyczna. 

Przedstawiamy państwu wybrane debiuty zawodników bydgoskiej Polonii przed meczem barażowym, pomiędzy ABRAMCZYK Polonią a Stalą Gorzów.

Wiktor Przyjemski

Kibice długo wyczekiwali, aż pojawi się na torze, podobnie jak w przypadku Pawełczaka. Przyjemski nie zawiódł ich oczekiwań i zaprezentował się naprawdę solidnie. Zainaugurował rozgrywki ligowe w meczu z Orłem Łódź, 30 maja 2021 roku. Wówczas wygrał wyścig młodzieżowy, w którym stanął pod taśmą z Mateuszem Dulem i Jakubem Sroką.

Później zaprezentował się bydgoskiej publiczności jeszcze dwukrotnie. Raz przyjechał ostatni, a na koniec do udanego występu dorzucił „oczko”. Przyjemski w pierwszym spotkaniu dla ABRAMCZYK Polonii wypadł lepiej od wielu legend Polonii, czy słynnego Emila Sajfutdinowa. Należy jednak pamiętać, że nie miało to miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tamtego dnia bydgoszczanie zwyciężyli 48:42.

Ryszard Dołomisiewicz 

Początki popularnego „Dołka” nie należały do najłatwiejszych. Po raz pierwszy w programie meczowym pojawił się w meczu z Unią Leszno, w 1982 roku. Wówczas jednak ani razu nie wyjechał na tor. Pełnoprawny debiut ziścił się 2 kolejki później, 12 września, podczas 15. rundy Drużynowych Mistrzostw Polski przeciwko zespołowi z Rzeszowa.

W nim Dołomisiewiczowi także nie udało się zdobyć punktów, jak i w następnej kolejce w Zielonej Górze.  Zrehabilitował się natomiast w Gdańsku, gdzie nawet był współautorem podwójnego zwycięstwa.  16-letni wówczas żużlowiec dołożył do dorobku drużyny 3 punkty z bonusem, lecz Polonia przegrała aż 61:29.

Emil Sajfutdinow

Do dziś pozostaje jednym z ulubieńców bydgoskiej publiczności. Jego talent odkrył Andreas Jonsson i tym sposobem Sajfutdinow został zakontraktowany przez bydgoski klub. Nie był wprawdzie jego wychowankiem, ale właśnie w drużynie rywalizującej na co dzień przy Sportowej, stawiał pierwsze żużlowe kroki w kraju nad Wisłą. Zadebiutował 9 kwietnia 2006 roku we Wrocławiu.

Wystąpił w jednym wyścigu, linię mety przekroczył jako ostatni, a WTS Wrocław wygrał 53:37. Niemniej dwie kolejki później Rosjanin zdobył 3 punkty w 4 startach przeciwko Unii Tarnów. Rozkochał w sobie bydgoską publikę w maju, wygrywając dwa wyścigi w derbach z Apatorem Toruń. Wówczas padł wynik 54:36 dla Polonii. Sajfutdinow zdobył wtedy 7 punktów w czterech startach.

Tomasz Gollob

Po raz pierwszy w programie meczowym znalazł się 14 lipca 1988 roku. Wtedy bydgoszczanie mierzyli się ze Stalą Gorzów. Zadebiutował 3 dni później i od razu został rzucony na głęboką wodę. Trudno o bardziej wymagający sprawdzian od derbów z Apatorem, w dodatku w Toruniu. Wystartował raz, zdobył punkt. Pomógł mu w tym defekt Wojciecha Żabiałowicza.

Nie zmienia to faktu, że Gollob nie zawiódł w debiutanckim sezonie. Jego średnia biegowa przekraczała wartość 1.5 punktu, a na torze pojawił się 11 razy. Z kolei bydgoski klub sięgnął po brązowy medal DMP, między innymi z wcześniej wspomnianym Dołomisiewiczem w składzie, czy Jackiem Woźniakiem i Waldemarem Cieślewiczem.

Tak debiutowały legendy ABRAMCZYK Polonii Bydgoszcz. W niedzielę do grona dołącza Maksymilian Pawełczak