Taksówkarz ścigał pijanego kierowcę. Teraz wyróżnił go prezydent

Dodano: 18.01.2017 | 12:53

Pan Krzysztof zatrzymał na początku roku pijanego kierowcę.

Na zdjęciu: Krzysztof Staszak odebrał gratulacje od prezydenta Rafała Bruskiego.

Fot. UMB

Krzysztof Staszak, kierowca taksówki, który na początku roku zatrzymał pijanego kierowcę został wyróżniony. We wtorek spotkał się z prezydentem miasta.

Przypomnijmy, że do pościgu doszło 2 stycznia. W oczekującą na zielone światło taksówkę uderzył fiat siena, uszkadzając błotnik i lusterka stojącego pojazdu. Widzący sytuację pan Krzysztof, kierowca innej taksówki, zawiadomił policję i ruszył w pościg ul. Saperów. Kierujący sieną sprawiał wrażenie nietrzeźwego. Na chwilę udało się go zatrzymać, ale po krótkiej kłótni ponownie wsiadł do auta i odjechał w stronę osiedla Piaski. Gdy trafił w ulicę gruntową bez przejazdu, pan Krzysztof zatrzymał się za nim, uniemożliwiając ucieczkę. Wtedy mężczyzna prowadzący fiata włączył wsteczny bieg i z całym impetem uderzył w samochód pana Krzysztofa. Następnie, gdy pan Krzysztof zabrał mu kluczyki, zaczął uciekać pieszo, lecz po chwili złapali go wezwani na miejsce policjanci.

Kierujący fiatem miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do prowadzenia samochodu. Odważny taksówkarz trafił do szpitala, gdyż w czasie pościgu doznał skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa oraz naderwał więzadła poboczne przyśrodkowego stawu kolanowego.

We wtorek pan Krzysztof został nagrodzony przez prezydenta Rafała Bruskiego. Oprócz słów uznania i życzeń zdrowia prezydent wręczył mu także nagrodę finansową i zestaw bydgoskich upominków. Komendant miejski policji insp. Sławomir Kosiński przekazał taksówkarzowi pamiątkową statuetkę i dyplom.