TIR Wolności Konfederacji w Bydgoszczy. „Działania w walce z pandemią nic nie dawały”

Dodano: 23.02.2022 | 11:00

Na zdjęciu: Tir Wolności Konfederacji we wtorkowe popołudnie przyjechał do Bydgoszczy.

Fot. Szymon Fiałkowski

TIR Wolności Konfederacji przyjechał we wtorek (22 lutego) do Bydgoszczy. – Mamy nadzieję, że wróci normalność taka, jaka była przed rozpoczęciem tego covidowego szaleństwa – mówili przedstawiciele lokalnych struktur formacji.

TIR Wolności zaczął akcję w poniedziałek w Warszawie i Białymstoku, a nim przyjechał do Bydgoszczy, to we wtorek gościł jeszcze w Gdańsku. Ciężarówka ma na naczepie z jednej strony przekreślone wizerunki premiera Mateusza Morawieckiego, prezesa PiS i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i hasło „Rozliczymy ich za lockdown”, a z drugiej – zdjęcie polityków i sympatyków Konfederacji oraz napis „Sukces Konfederacji! Wraca normalność!”

– Cieszy nas niezmiernie fakt, że kraje takie jak Dania, Norwegia, Finlandia, Anglia czy Irlandia zaczynają się wycofywać z restrykcji covidowych. Jest szansa, że również u nas w Polsce wkrótce wrócimy do normalności – mówił Paweł Sieg z klubu Konfederacji Bydgoszcz podczas konferencji, która odbyła się na parkingu przed cmentarzem w Bydgoszczy.

Nie byłoby to oczywiście możliwe bez wyraźnego i zdeterminowanego oporu sympatyków Konfederacji, którzy nie dali się omamić rządową propagandą i twardo stąpając po ziemi, nie pozwolili na egzekwowanie bezprawnych nakazów i zakazów. Dali świadectwo dla innych, nie byłoby też powrotu do normalności bez naszych posłów, którzy walczyli o to, aby nie były wprowadzane restrykcje

– dodawał. Jak podkreślił, przez lockdown i wzrosty opłat za energię elektryczną i gaz decyzję o zamknięciu lokalu musiał podjąć właściciel znajdującej się przy Fordońskiej 160 siłowni Sport Factory.

Marcin Sypniewski podkreślał, że Tir Wolności jest też tirem nadziei. – Mamy nadzieję, że w końcu ta normalność wróci w takim kształcie, w jakim była przed rozpoczęciem tego covidowego szaleństwa – mówił. Jak dodał, to, co politycy Konfederacji mówili od dwóch lat, teraz powtarzają rządzący. – Z chorobą nie walczy się czarami, amuletami, zamykaniem fryzjerów czy przychodni, tylko choroby się leczy. Przez ostatnie dwa lata szaleństwa mieliśmy całą masę środków, które nic nie dawały, poza tym, że uprzykrzały ludziom życie – powiedział Sypniewski i wyliczał choćby decyzje o zamknięciu szkół, przychodni, salonów fryzjerskich. – Sami też byliśmy zamknięci w domach na podstawie sms, którego wysłał jakiś anonim z sanepidu. Te działania w walce z pandemią nic nie dawały, łamały nasze prawa i wolności – podkreślił. Padła też zapowiedź trybunału „Norymberga 2.0.” – W jego skład mają wejść lekarze i prawnicy, którzy aktualnie zajmują się zbieraniem dowodów przestępstw i zbrodni – mówili przedstawiciele Konfederacji.

TIR Wolności Konfederacji w kolejnych dniach uda się do największych polskich miast: Łodzi, Poznania, Wrocławia, Opola, Częstochowy, Katowic, Krakowa, Kielc, Rzeszowa i Lublina.