Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Tomasz Bajerski chce dalej pracować w ABRAMCZYK Polonii. „Ten finał będzie siedział w głowie jeszcze trochę czasu”

Dodano: 23.09.2024 | 21:16

Na zdjęciu: Tomasz Bajerski ma nadal być trenerem ABRAMCZYK Polonii Bydgoszcz.

Fot. Szymon Fiałkowski

Tomasz Bajerski pierwszy rok pracy w ABRAMCZYK Polonii zakończył na finale rozgrywek Metalkas 2. Ekstraligi. Dziś jest rozczarowany, ale w przyszłym sezonie nadal ma być trenerem ABRAMCZYK Polonii Bydgoszcz

– Wszystko jest jeszcze świeże i wiadomo, że posiedzi w głowie jeszcze trochę czasu – mówi nam szkoleniowiec, gdy pytamy go, czy udało się już uporządkować myśli po niedzielnym meczu.

ABRAMCZYK Polonii zabrakło zaledwie jednego punktu do awansu. Można mówić o słabszej dyspozycji juniorów w całym dwumeczu, o wykluczeniu Buczkowskiego w Rybniku, a błędach na trasie podczas piątkowego meczu albo o tym, że seniorzy nie powinni tracić w Bydgoszczy punktów z Pawłem Trześniewskim. Bajerski nie chce jednak rozkładać dziś dwumeczu na czynniki pierwsze.

– Dzisiaj to już nie ma znaczenia. Na pewno nie popełniliśmy tych błędów, które zdarzyły się wcześniej. Wszystko było w porządku, ale niektórzy chłopacy mieli po prostu gorszy dzień – mówi nam menadżer drużyny.

W komentarzach wielu kibiców zwracało uwagę na tor, który dotychczas był wielkim sprzymierzeńcem bydgoszczan, a w niedzielę aż tak nie pomagał. Polonia potrzebowała 50 punktów, aby awansować, a w każdym dotychczasowym meczu u siebie zdobywała ich więcej. Niestety, z Rybnikiem zatrzymała się na 49. Bajerski zapewnia jednak, że tor był przygotowany w taki sposób jak zwykle.

Bajerski zostaje w ABRAMCZYK Polonii

Chęć dalszej pracy z trenerem zadeklarował prezes Jerzy Kanclerz. – Uważam, że robił co w jego mocy, aby wywalczyć awans. Wiem, jak to przeżywał, ile go to kosztowało. Wniósł spore ożywienie do drużyny i oceniam go bardzo dobrze – mówił w rozmowie z nami właściciel klubu.

Również Bajerski nie zamierza zmieniać pracodawcy. – Tak, jestem chętny, aby nadal pracować w Bydgoszczy – mówi nam.

Kto w składzie?

A kogo do dyspozycji będzie miał trener w nowym sezonie? W najbliższych dniach prowadzone będą rozmowy z zawodnikami. Wiadomo, że ci żużlowcy, którzy byli dogadani w razie awansu do PGE Ekstraligi, niekoniecznie muszą być zainteresowani także startami na zapleczu. Wiele zależy też od tego, kogo ostatecznie zakontraktuje Innpro ROW Rybnik. Na rynku na pewno zostanie jednak paru zawodników, z których będzie można zbudować mocną drużyną. Z obecnego składu najbliżej pozostania wydają się Krzysztof Buczkowski i Kai Huckenbeck. Na razie nie ma jednak konkretów, a w rozmowie z nami po meczu Niemiec przyznał, że na razie nie może jeszcze nic powiedzieć o swojej przyszłości.

Wiadomo, że klub nadal będzie mógł liczyć na wsparcie sponsorów, w tym bydgoskiej firmy ABRAMCZYK, która od momentu awansu jest sponsorem tytularnym Polonii.

Z klubem ma związać się także Aleksandr Łoktajew. Pod większym znakiem zapytania stoi transfer Gleba Czugunowa, dla którego priorytetem miała być jazda w PGE Ekstralidze.

Tomasz Bajerski chce dalej pracować w ABRAMCZYK Polonii. "Ten finał będzie siedział w głowie jeszcze trochę czasu"

Sebastian Torzewski