Tragiczny pożar w Murowańcu. Mężczyzna walczy o życie, ruszyła zbiórka dla poszkodowanych [ZDJĘCIA]

Zdjęcia: KMP Bydgoszcz

Kobieta nie żyje, jej mąż i dwóch synów w szpitalu – to bilans tragicznego w skutkach pożaru, jaki poprzedniej nocy (3/4 stycznia) wybuchł w jednym z budynków mieszkalnych w Murowańcu. Okoliczności tragedii ustalają śledczy, którzy w czwartek przez kilka godzin prowadzili oględziny miejsca zdarzenia.

Jak już informowaliśmy na naszych łamach, dziesięć minut przed godziną drugą w nocy ze środy na czwartek, strażacy zostali zadysponowani do pożaru budynku mieszkalnego typu bliźniak przy ul. Kolibra w podbydgoskim Murowańcu. Z ogniem w kulminacyjnym momencie akcji walczyło osiem zastępów strażaków.

– Po dojechaniu na miejsce, zastaliśmy rozwinięty pożar wewnątrz budynku – relacjonują strażacy-druhowie z jednostek OSP w Białych Błotach i Łochowie, którzy brali udział w akcji gaśniczej. Jak opisują, jeszcze przed przyjazdem pierwszych zastępów, z płonącego budynku ewakuowali się mężczyzna (doznał w pożarze poważnych poparzeń ciała) i jeden z jego synów, natomiast drugi został przez strażaków ewakuowany z balkonu przylegającego do budynku. W pożarze zginęła 41-letnia kobieta.

Lekarze walczą o życie rannego mężczyzny. Jak się dowiadujemy, trafił on do specjalistycznej kliniki leczenia poparzeń w Gryficach (woj. zachodniopomorskie), zaś w szpitalu są jego synowie w wieku 11 i 16 lat. W serwisie zrzutka.pl ruszyła tymczasem zbiorka środków finansowych na pomoc ocalałym w pożarze.

Akcja strażaków trwała kilka godzin i zakończyła się w czwartek, chwilę po szóstej rano. W ciągu dnia na miejsce pożaru weszli technicy kryminalistyki i prokurator. To właśnie w śledztwie nadzorowanym przez prokuraturę, ustalane będą dokładne przyczyny i okoliczności tragedii.

Redakcja

Tragiczny pożar w Murowańcu. Mężczyzna walczy o życie, ruszyła zbiórka dla poszkodowanych [ZDJĘCIA]

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Tagi

Udostępnij ten artykuł