Trener wziął odpowiedzialność za przygotowania Zielińskich. Ich wpadka kosztowna dla całej dyscypliny
Dodano: 18.08.2016 | 14:32
CWZS Zawisza miał odpowiadać jedynie za zabezpieczenie możliwie najlepszych warunków treningów.
Na zdjęciu: Bracia Adrian i Tomasz Zieliński z ppłk. Dariuszem Bednarkiem.
Fot. ST/archiwum
Nie milkną echa złapania braci Zielińskich na stosowaniu niedozwolonych środków przed igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro. W tym tygodniu trener sztangistów spotkał się z klubowymi działaczami.
We wtorek odbyło się zebranie zarządu CWZS Zawisza Bydgoszcz – podnoszenie ciężarów, podczas którego głównym tematem był oczywiście skandal dopingowy z udziałem braci Zielińskich. Trener sztangistów Jerzy Śliwiński złożył przed działaczami wyjaśnienia oraz oświadczył, że bierze całkowitą odpowiedzialność za przebieg przygotowań swoich podopiecznych do igrzysk olimpijskich. Zapewnił także, że do do zadań klubu należało wyłącznie zabezpieczenie możliwie najlepszych warunków treningów i CWZS nie ponosi odpowiedzialności za zaistniałą sytuację.
Na razie Zielińscy zostali zawieszeni w prawach zawodnika oraz członka klubu i mają utracić etaty wojskowe, a po zakończeniu procedur w Polskim Związku Podnoszenia Ciężarów oraz Światowej Federacji Podnoszenia Ciężarów mają zostać orzeczone kary dyscyplinarne. W wydanym w czwartek oświadczeniu CWZS Zawisza zapowiedział również wprowadzenie w najbliższym czasie wewnętrznych procedur eliminujących stosowanie dopingu przez zawodników klubu.
Wpadka Zielińskich będzie drogo kosztowała całą dyscyplinę. Rozważane jest bowiem cofnięcie wspierania finansowego podnoszenia ciężarów przez Ministerstwo Obrony Narodowej oraz wykluczenie sekcji z Wojskowego Zespołu Sportowego.
- W ABRAMCZYK Polonii brakuje jeszcze trochę zrozumienia? „Zawodnicy wszystko sobie powyjaśniali” - 19 kwietnia 2025
- Pewne zwycięstwo ABRAMCZYK Polonii Bydgoszcz z Texom Stalą Rzeszów - 19 kwietnia 2025
- Przełamanie Zawiszy. Niebiesko-czarni wysoko wygrali w Kartuzach - 19 kwietnia 2025