Tutaj w Koronowie ma powstać nowy budynek wielorodzinny. Dla kogo będą mieszkania?
Dodano: 06.12.2023 | 11:52
Na zdjęciu: W budynku ma być 30 lokali
Fot. IN
Radni z Koronowa przyjęli uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na wniesienie przez Gminę Koronowo wkładu niepieniężnego do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej KZN – Bydgoski z siedzibą w Inowrocławiu w postaci prawa własności nieruchomości.
Oznacza to, że przy zbiegu ulic Liliowa i Różana – nieopodal osiedla Aleje Wolności ma powstać nowy budynek wielorodzinny w którym lokale będą oddawane w najem. W budynku ma być 30 lokali w tym również lokale przystosowane dla osób z niepełnosprawnościami. Powierzchnia planowanych lokali wynosi od 38 do 48 metrów kwadratowych. Mówi się także o windach, miejscach parkingowych. Zastępca burmistrza Koronowa Piotr Kazimierski przekazał, że planowane zakończenie prac to koniec 2026 roku.
Wysoki standard
O planach inwestycyjnych mówił podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Koronowie prezes zarządu spółki KZN Bydgoski Szymon Łepski. – Nasza spółka powstała 2 września 2021 roku – mówił Szymon Łepski. – W jej skład wchodzi 16 jednostek samorządu terytorialnego, czyli ściśle rzecz ujmując gmin w tym Koronowo z czego bardzo się cieszę oraz Krajowy Zasób Nieruchomości, czyli państwowa osoba prawna. My realizujemy inwestycje w zakresie budownictwa społecznego. Są to lokale mieszkalne na wynajem z możliwością dojścia do własności, które nie są lokalami socjalnymi, bądź też stricte lokalami komunalnymi tylko stanowią wypełnienie luki jaka jest między budownictwem socjalnym, komunalnym a budownictwem komercyjnym. Są to lokale o dosyć dużym standardzie, wyposażone w armaturę, w stolarkę wewnętrzną z przygotowanymi podłogami. Oczywiście nie są obciążone tak wysokim czynszem jak to ma miejsce na rynku komercyjnym. Jest to czynsz mniejszy mniej więcej o 30 proc., czasami może być nawet więcej – dodał.
Jakie źródło finansowania?
Prezes zarządu tłumaczył, że spółka korzysta ze środków bezzwrotnych z budżetu państwa. Spółka korzysta z kredytu preferencyjnego, który zaciągany jest w Banku Gospodarstwa Krajowego. Jest to mniej więcej 20-35 procentowe źródło finansowania inwestycji. Oprócz tego spółka korzysta z dofinansowania z funduszu dopłat – są to bezzwrotne granty, które pozwalają na sfinansowanie inwestycji w 25-35 proc. Gmina też może pozyskać środki zewnętrzne. Ponadto w grę wchodzą także dofinansowania z OZE, czyli wsparcie w zakresie paneli fotowoltaicznych i pomp ciepła.
Najemca musi wnieść wkład własny
Przy inwestycji partycypować muszą najemcy. Oznacza to, że każdy najemca wpłaca 20 proc. wartości lokalu. Najczęściej wpłata ta rozkładana jest na rok. Prezes zarządu mówił, że na przykładzie Mogilna są to kwoty rzędu 30-80 tys. zł w zależności od wielkości lokalu. – Są to środki, które w spółce znajdują się w depozycie – tłumaczył Szymon Łepski. – Najemca, który będzie chciał rozwiązać umowę otrzymuje z powrotem te środki i gmina ma obowiązek zwrócenia tych środków w ciągu 12 miesięcy. Można podpisać umowę najmu z częściowym rozliczeniem partycypacji, czyli można wykorzystać te środki na obniżenie czynszu przez okres 15 lat. Można także te środki wykorzystać na wykup lokalu na własność. Po spłacie kredytu jest to najczęściej po 30 latach. Istnieje możliwość na 25 lat, ale jest to mniej korzystne rozwiązanie z punktu widzenia zachowania płynności finansowej spółki. Te środki można wykorzystać po 30 latach, one są zwaloryzowane. Po 30 latach najemcy bez żadnych ograniczeń mogą stać się właścicielami. Partycypacja pozwala potencjalnemu najemcy czuć się już po części właścicielem lokalu – dodał prezes.
Czas na dokumentację projektową
Radni podjęli uchwałę jednogłośnie. Teraz spółka musi ogłosić przetarg na wykonanie wielobranżowej dokumentacji projektowej. Na pytanie radnej Elżbiety Mojzesowicz dotyczące komu najemca będzie wpłacał czynsz odpowiedziano, że spółce.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
