Ulica Bońka, Żołnierzy Wyklętych czy… Dragon Balla? Rozpoczęło się internetowe głosowanie

Dodano: 28.04.2017 | 19:46

Ponad sto propozycji nowych patronów ulic złożyli mieszkańcy w ramach akcji zainicjowanej przez fordońskich społeczników.

Na zdjęciu: Aleja Planu 6-letniego będzie jedną z dziesięciu ulic, które wkrótce zmienią swoje nazwy.

Fot. Stanisław Gazda

Do końca maja potrwa głosowanie, w którym mieszkańcy będą mieli okazję wskazać nowych patronów dla ulic poddanych ustawie dekomunizacyjnej. Choć formalnie nie będą one wiążące dla władz miasta, to jeden z inicjatorów akcji – przewodniczący Rady Osiedla Nowy Fordon Jan Kwiatoń – liczy, że urzędnicy demokratycznie wybranych nazw nie zlekceważą.

CZYTAJ TAKŻE: Dekomunizacja ulic po fordońsku

Liczy, choć nie bez obaw. – Proponowaliśmy chociażby wcześniej na osiedlu Eskulapa utworzenie ulicy Księdza Leona Tychnowskiego. Naszej propozycji nie wzięto pod uwagę, wskazano księdza Józefa Kutermaka. A teraz z mediów dowiedzieliśmy się, że ulica Rumińskiego została przemianowana na Kowalską – wylicza w rozmowie z nami Kwiatoń.

Sam preselekcji propozycji nazw nowych patronów robić nie zamierzał. – Nie do nas należy decyzja, a do mieszkańców. Chcemy, żeby było to święto demokracji, aktywizacja społeczności lokalnych, dotąd cyklicznie pomijanych – przekonuje. Z listy propozycji wypadł jedynie… kapitan Bomba z planety Kurvix. – I to ze względów formalnych, autor nie spełnił wymogów, nie podał chociażby swoich danych – dodaje Jan Kwiatoń.

Ulice, które mają w wyniku ustawy zmienić swoje nazwy, to: Romana Chłodzińskiego, Zygmunta Berlinga, Stanisława Lehmana, Planu 6-letniego, Teodora Duracza, Józefa Powalisza, Oskara Langego, Armii Ludowej, Bolesława Rumińskiego oraz park Zbigniewa Załuskiego.

Z uwagi na brak wstępnej selekcji spektrum propozycji jest bardzo szerokie – od nazwisk postaci historycznych, artystów, sportowców, aż po postacie fikcyjne – chociażby Obi-Wana Kenobiego (miałby być nowym patronem parku na osiedlu Leśnym, obecnie noszącego imię Zbigniewa Załuskiego) czy nazwę popularnej japońskiej kreskówki Dragon Ball. – Autor tej ostatniej popełnił literówkę. Zapytałem go więc, czy dopuszcza poprawę nazwy. Potwierdził, więc znalazła się w naszym zestawieniu – mówi z uśmiechem szef nowofordońskiej rady osiedla.

Lista propozycji liczy ponad sto pozycji. Najliczniejszą grupę – 26 kandydatur – stanowią potencjalni zastępcy Zygmunta Berlinga. Mieszkańcy skierowali do głosowania również, między innymi, żołnierzy wyklętych, generała Fieldorfa „Nila”, ale także Jeremiego Przyborę, Tadeusza Nalepę czy Grzegorza Ciechowskiego. Katalog obejmuje także Zbigniewa Bońka oraz Lecha Wałęsę, a także rotmistrza Witolda Pileckiego, który jest już w Bydgoszczy patronem jednej z ulic. – Zdajemy sobie sprawę z praktyki, która zakłada nienadawanie ulicom nazwisk patronów żyjących, ale my jesteśmy jedynie administratorami danych przekazanych nam przez mieszkańców – zaznacza przewodniczący Kwiatoń.

Głosowanie na nowe nazwy ulic rozpoczęło się w piątek i potrwa do końca maja. W pierwszych godzinach swoje głosy oddało już czterdzieści osób. – Jeżeli uda nam się porozumieć z Fordońską Spółdzielnią Mieszkaniową, to chcę, aby głosy oddane w jej plebiscycie liczyły się także w naszym głosowaniu – dodaje Kwiatoń. Głosowanie FSM zakończy się w niedzielę.

Głosować można za pośrednictwem strony www.dekomunizacjafordon.pl w zakładce „GŁOSOWANIE”.