Unia Janikowo na skraju przepaści. Start w rundzie wiosennej jest wątpliwy
Dodano: 27.12.2022 | 09:05
Na zdjęciu: Unia Janikowo może wycofać się z rozgrywek III ligi.
Fot. Szymon Fiałkowski
Fatalne informacje dobiegają po świętach z Unii Janikowo. Wiele wskazuje na to, że w rundzie wiosennej klub nie przystąpi do rozgrywek.
O złej sytuacji finansowej klubu z Janikowa mówi się praktycznie od początku roku. Jeszcze latem długo nie było wiadomo, czy Unia w ogóle wystartuje w III lidze. Ostatecznie się to udało, ale w kadrze znaleźli się zawodnicy zdecydowanie tańsi niż dotychczas. Odbiło się to na wynikach i po rundzie jesiennej drużyna trenera Michała Orlika zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.
Czy wiosną Unia powalczy o utrzymanie? Okazuje się to wątpliwe, bo dług klubu jest… jeszcze większy niż przed sezonem. – Kiedy 8 lipca br przejmowaliśmy klub, to jego zadłużenie wynosiło 480 tys złotych. Dzięki ciężkiej pracy nowego zarządu na dzień 1 grudnia zadłużenie klubu spadło do kwoty 280 tys z realną szansą na pokrycie tych zobowiązań w roku 2023. Niestety w ostatnim czasie otrzymaliśmy wyrok trybunału FIFA, który orzekł o nakazie zapłaty po 170 tys złotych na korzyść naszych byłych zawodników – Raula Alemana i Denzela Gomeza – zakomunikowały we wtorek, 27 grudnia władze klubu z Jankowa.
Obaj piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego występowali w Janikowie jesienią 2021 roku. Raul Aleman zagrał w 9 meczach, a Denzel Gomez w 18 spotkaniach, w których zdobył 3 bramki. – Zobaczymy jeszcze, jak chłopacy odnajdą się w III lidze, bo wiadomo, że to specyficzne rozgrywki, ale powinni dać nam dużo powodów do zadowolenia – mówił ówczesny dyrektor sportowy Unii Janikowo Patryk Aleksandrowicz, gdy sprowadził ich do klubu.
Teraz Hiszpanie dali powody do zmartwień. Po tym jak klub (jeszcze poprzedni zarząd) 14 stycznia 2022 roku rozwiązał z ich winy kontrakty, oni uznali to za bezpodstawne i złożyli pozwy przeciwko klubowi. Trybunał FIFA, przyznając im rację, nie tylko nakazał zapłatę zaległych pieniędzy, ale też orzekł zakaz transferowy do czasu uregulowania zobowiązań.
Co więcej, w Polskim Związku Piłki Nożnej toczy się podobne postępowanie w sprawie Macieja Stefanowicza, który żąda od Unii 155 tysięcy złotych. On także występował w Unii przez pół roku, wiosną 2021. Zagrał wtedy 14 razy i zdobył 2 bramki.
Łącznie dług Unii wynosi więc prawie 800 tysięcy złotych. – W chwili obecnej, pomimo zadeklarowania przez sponsorów wsparcia klubu na poziomie z bieżącego roku, przystąpienie pierwszego zespołu Unii Janikowo do rozgrywek III ligi w rundzie wiosennej staje się wątpliwe – przyznają władze klubu.
Jest to już druga sytuacja w ostatnich latach, gdy życie ponad stan doprowadza do ogromnych problemów Unii. Niemal dokładnie 10 lat temu, na początku wiosny 2013 roku, klub także wycofał się z IV ligi. Kolejny sezon zaczął wtedy od B klasy jako nowy podmiot.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Jest jeden taki w Polsce, który pewnie by ten klub dźwignął, ale czy zechce zostać prezesem… Trzeba by do niego dotrzeć i porozmawiać. Mam na myśli Macieja Radkiewicza byłego prezesa Stomilu Olsztyn. Tam pięknie klub wyciągnął i finansowo i piłkarsko i gdy już wydawało się że będzie tylko lepiej zwolniono go i niebawem powróciły kłopoty…