Usain Bolt na Miedzyniu, a Chińczycy na Osowej Górze. Prima aprilis w Bydgoszczy [NAJLEPSZE ŻARTY]
Dodano: 01.04.2019 | 19:27Na zdjęciu: 1 kwietnia w bydgoskiej części internetu żartów nie brakowało.
Fot. MB
1 kwietnia to ulubiony dzień wszystkich żartownisiów. Kto dziś, przeglądając facebooka czy ulubione strony internetowe, choć przez chwilę nie było zaskoczony sensacyjną informacją? My wybraliśmy te primaaprilisowe żarty, które dotyczyły Bydgoszczy.
Przykład idzie z góry, więc do żartowania od samego rana zachęcił urząd miasta. Na profilu Bydgoszcz.pl pojawiła się niespodziewana wiadomość, że Wyspa Młyńska zmieni nazwę na… Wyspę Moniuszki. Rok 2019 został ogłoszony przez Sejm rokiem wybitnego kompozytora, więc poświęcenie mu ulubionego miejsca wielu bydgoszczan miałoby wpisywać się w obchody. Jak informowano, propozycję przedstawiła Opera Nova. – Myślę, że ta inicjatywa zostanie przychylnie rozpatrzona przez radę miasta – stwierdził Maciej Figas.
Nie wiadomo jednak, jaką decyzję rada miasta może podjąć, gdyż właśnie doszło w niej do prawdziwego przewrotu. 1 kwietnia zmianę politycznych barw ogłosił Jakub Mikołajczak. Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej krótko przed południem poinformował o odejściu po 18 latach z Platformy Obywatelskiej i wstąpieniu w szeregi Prawa i Sprawiedliwości. – Moją partią zawsze była Bydgoszcz. Dzięki przynależności do Prawa i Sprawiedliwości będę mógł skuteczniej zabiegać o środki dla naszego miasta. Mam również całkowite przekonanie, że prawa i los zwierząt w naszym kraju, mogą wyłącznie się polepszyć dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jestem zaszczycony, możliwością wspierania Pana Prezesa w tym działaniu – pisze Mikołajczak o powodach swej decyzji. Jak dodawaje, w ten sposób klub PiS zyskał w radzie miasta przewodniczącego Komisji Budżetu i Polityki Finansowej. Ciekawe, co o tym niespodziewanym transferze myślą na Gdańskiej 10 i Wełnianym Rynku, czyli w miejscowych siedzibach Prawa i Sprawiedliwości.
1 kwietnia żartował nie tylko ratusz, ale też z ratusza żartowano. Nie sposób inaczej odebrać wiadomości, która pojawiła się na facebookowym profilu stowarzyszenia Miedzyń i Prądy, czyli newsa o 100 milionach złotych dla tych dwóch osiedli na budowę dróg. – Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, po przeliczeniu rocznych kosztów równania ulic, doszedł do wniosku, że rozsądnie i przede wszystkim ekonomicznie będzie, jeśli ulice będą jednak budowane. Drogowcy wystąpili z wnioskiem do prezydenta Rafała Bruskigo o zabezpieczenie odpowiednich środków w budżecie. Prezydent, z pewnymi oporami, jednak argumentację drogowców uznał za ważną i obiecał dogłębnie ją przeanalizować – czytamy w komunikacie. Jak następnie wyliczono, pozwoli to budować rocznie 50 ulic. Czyli słowa Dariusza Smóla, gdy pokazywał, że jego ulica zostanie utwardzona w 2136 roku, można włożyć między bajki!
Powody przyspieszenia inwestycji na Miedzyniu można zrozumieć, bo swoją wizytę zapowiedział ponoć sam Usain Bolt. Legendarny biegacz ma wystartować w zaplanowanym na 18 maja Biegu na Miedzyniu, w którym ma reprezentować lokalną drużynę – Bydgoskie Okonie. – Bolt przyznał także, że chciałby się przeprowadzić na Miedzyń, ale nie wie, czy chce mieszkać w miejscu, z którego do centrum miasta szybciej dotrze biegnąc niż jadąc zakorkowaną Nakielską – czytamy w artykule.
Rozwiązaniem problemu może być… rower. Bydgoska Masa Krytyczna pochwaliła się, że piątkowa akcja szybko przyniosła efekt i ratusz postanowił jeszcze w tym roku zamontować aż 40 nowych stacji Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego. Ma to zapewnić działanie systemu na terenie całego miasta, a więc i Bolt może spokojnie zamieszkać w okolicach Kanału Bydgoskiego. A później wziąć udział w jednym z licznych biegów ulicznych. Będzie musiał jednak zamontować obowiązkowe oświetlenie z przodu. O takiej zmianie w przepisach poinformowano dziś na profilu Biegi Bydgoszcz. Z lampką Bolt może więc wystartować w biegu Bydgoszcz na Start. W tym roku zawody zostaną rozegrane na „niesamowicie ekscytującej pętli”, którą uczestnicy pokonają aż dziesięć razy. Crossowy charakter zapewnią progi spowalniające. [zobacz mapkę trasy]
Nic dziwnego, że Bolt może chcieć przeprowadzić się do Bydgoszczy, bo miasto doskonale się rozwija. Najnowszym dowodem jest innowacyjne odkrycie w Muzeum Wodociągów, które może zrewolucjonizować dotychczasowe używanie sieci wodociągowej. Jak czytamy na profilu Szlaku Wody, Przemysłu i Rzemiosła TeH2O w Bydgoszczy, woda będzie od teraz przesyłana za pośrednictwem łączności Bluetooth. – Aktualnie trwają prace nad ukierunkowaniem transferów tak, aby woda pojawiła się w tym kranie, gdzie się jej oczekuje. Wodociągowcy głowią się także nad tym, by z pomocą aplikacji w smartfonie dostarczać za pośrednictwem sieci wodociągowej mydło w płynie, kawę i napoje wyskokowe – czytamy w opisie niezwykłego urządzenia.
Aby nowoczesnych technologii w Bydgoszczy nie było za mało, to swoje postanowili dorzucić także Chińczycy. Oni wybudują na Osowej Górze wielki, testowy oczyszczacz powietrza. – Kierowali się jakością powietrza, wybierając lokalizację, gdzie będą mogli przetestować urządzenie w skrajnie trudnych warunkach – czytamy na fanpage’u Osowa Góra.
Miejmy nadzieję, że napływ technologii będzie przyciągał do Bydgoszczy także turystów. Ci – co nie od dziś wiadomo – często kierują się się do Muzeum Mydła i Historii Brudu. Muzeum to nietypowe, więc i zainteresowanie nim większe niż w tradycyjnych placówkach. Po 1 kwietnia będzie wyróżniać się jeszcze bardziej. – Wizyta w naszym muzeum często zaczyna się od mycia rąk dawnym sposobem. Od dzisiaj zmieniamy tę zasadę i każdy gość będzie musiał umyć sobie stopy – poinformowało muzeum. Odważna decyzja. Ale przecież to właśnie odwagi potrzeba, aby odnieść sukces w biznesie.
- Stadion Polonii, komunikacja miejska i port w Emilianowie. PiS z poprawkami do budżetów - 11 grudnia 2024
- Maksymilian Pawełczak i Wiktor Przyjemski nagrodzeni na FIM Awards na Majorce - 10 grudnia 2024
- Aktywnie w Bydgoszczy. Jaka oferta zajęć sportowych dla seniorów? - 27 listopada 2024