Via Pomerania. Sejmik z apelem za jej powstaniem, w Sejmie utworzono specjalny zespół
Dodano: 17.12.2024 | 13:49Na zdjęciu: Czy w najbliższych latach powstanie droga Konin - Bydgoszcz - Słupsk - Ustka?
Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum
W ostatnich dwóch miesiącach starania o nową drogę łączącą Słupsk, Chojnice, Bydgoszcz i Inowrocław znacząco przyspieszyły. „Via Pomerania” – bo tak nazwano trasę – łączy polityków wszystkich opcji, także w regionie. Apel o jej budowę poparli radni miasta Bydgoszczy, a wczoraj (16 grudnia) – radni sejmiku. Powstał też parlamentarny zespół dotyczący inwestycji.
O realizację drogi ekspresowej łączącej Bydgoszcz, Chojnice, Bytów, Słupsk i Ustkę apelują przede wszystkim przedsiębiorcy (m.in. Kaszubski Związek Pracodawców) i politycy różnych opcji z Pomorza. Inicjatorzy budowy „Via Pomeranii” argumentują, że z uwagi na turystów, Polska potrzebuje nowego, szybkiego połączenia z Bałtykiem. Trasa ma od Bydgoszczy biec DK25 na północ, ale za Sępólnem Krajeńskim odbić na wschód w stronę Chojnic. Następnie biegłaby po śladzie dzisiejszej drogi wojewódzkiej nr 212 do Bytowa i Słupska; opcjonalnie miałaby się kończyć w Ustce.
„Via Pomerania” łączy polityków PiS i koalicji rządzącej. Starania o drogę podjął związany obecnie z Trzecią Drogą były minister spraw wewnętrznych Marek Biernacki, ale też poseł Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Konwiński. O realizację połączenia Bydgoszczy z Chojnicami i nadmorskimi kurortami zabiegają również europosłowie PiS Kosma Złotowski i Piotr Muller. Do tej pory rząd stoi jednak na stanowisku, że z uwagi na budowę S11 czy rozbudowę DK25 koło Bydgoszczy oraz brak wpisania inwestycji w Rządowy Program Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku (z perspektywą do 2033 roku).
Bydgoscy politycy walczą jednak o „Via Pomeranię”. Sprawa zyskała bowiem kolejnego sojusznika: pod koniec listopada prezydent Inowrocławia Arkadiusz Fajok zadeklarował przesłanie pisma do szefa rządu Donalda Tuska, by nowa droga ekspresowa objęła także miasto nad Notecią. – Jako prezydent Inowrocławia chciałbym, żeby Via Pomerania kończyła się w Inowrocławiu – z wielu względów. Przypominam, że mamy w regionie i w naszym mieście dwie jednostki wojskowe, który znakomicie wpisywały się w ten projekt – mówił. Za inicjatywą powstania trasy opowiada się także europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. – Każda trasa łącząca nasz region ze światem zasługuje na poparcie.
Również pod koniec listopada bydgoscy radni ponad podziałami przyjęli apel, w którym opowiedzieli się za budową inwestycji. Podczas obrad głos w sprawie „Via Pomeranii” zabrał wojewoda Michał Sztybel. – Uważam, że warto poczynić zabiegi, by wpisać ją do programu budowy dróg krajowych. Inowrocław jako istotne miasto naszego województwa powinien być bliżej jego stolicy – stwierdził przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej. W swoim wystąpieniu zwrócił też uwagę na planowane inwestycje na DK25 Bydgoszcz – Inowrocław: budowę obwodnicy Nowej Wsi Wielkiej i Brzozy (ta ostatnia powstaje w ramach rozpoczętej realizacji odcinka S10 Bydgoszcz Południe – Bydgoszcz Park Przemysłowy) i otwartą kilka lat temu obwodnicę miasta nad Notecią.
CZYTAJ WIĘCEJ: Via Pomerania. Wojewoda i Rada Miasta Bydgoszczy popierają inwestycję
Nacisk na realizację zadania mocno wywierają lokalni członkowie PiS. W trakcie wyborów nowego szefa okręgu bydgoskiego (został nim Łukasz Schreiber) podjęli oni uchwałę ws. trasy. Na listopadowej sesji sejmiku radny Jarosław Wenderlich zaproponował przyjęcie apelu wzywającego do powstania „Via Pomeranii”, ale radni KO, PSL i Trzeciej Drogi odrzucili wniosek. – Małe pocieszenie, że sprawa stanie na Komisji Polityki Regionalnej, Rozwoju Województwa i Infrastruktury – mówił po głosowaniu Wenderlich. Na wczorajszej (16 grudnia) sesji radni przyjęli apel, który zakłada, że „Via Pomerania” obejmie także dalszą część DK25 od Inowrocławia do Konina.
– Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego apeluje o podjęcie działań zmierzających do budowy drogi ekspresowej z Ustki przez Słupsk, Chojnice, Bydgoszcz, Inowrocław do Konina. Idea jest zbieżna z ideą przebudowy drogi DK25. W Strategii Rozwoju Województwa Kujawsko-Pomorskiego (Strategia Przyspieszenia 2030+) przebudowa drogi DK25 jest uwzględniona jako projekt kluczowy, więc jej realizacja jest zgodna z interesem rozwojowym naszego województwa – czytamy w przyjętym dziś przez radnych stanowisku, które trafi m.in. do premiera i ministra infrastruktury.
Radni podkreślają, że nowa trasa szybkiego ruchu jest szczególnie istotna dla rozwoju Kujaw i Inowrocławia oraz Krajny – subregionu w północno-zachodniej części województwa. – Inowrocław jako jedyne z większych miast oraz Kujawy Zachodnie położone są poza siecią dróg najwyższej kategorii. Natomiast Krajna cechująca się niskim poziomem przedsiębiorczości, peryferyjnym położeniem, utrudnionym dostępem do usług ponad-regionalnych i regionalnych jest zagrożona depopulacją – zaznaczyli w apelu. Argumentem za realizacją nowej ekspresówki jest też – podnoszona przez pomorskich posłów – złożona sytuacja międzynarodowa, trwająca w bezpośrednim sąsiedztwie Polski wojna i wzrost zaangażowania Sojuszu Północnoatlantyckiego w zapewnienie Europie bezpieczeństwa.
Urząd Marszałkowski także popiera starania o „Via Pomeranię”. W odpowiedzi na niedawną interpelację Jarosława Wenderlicha, marszałek Piotr Całbecki przyznał, że jej temat poruszono 29 listopada podczas spotkania z Pawłem Woźniakiem, p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. – Poza tematem DK nr 25 rozmawialiśmy o DK nr 15, która wspólnie z DK nr 25 jest rekomendowana przez nas do wytyczenia nowego przebiegu i zbudowania w klasie S. Obie inwestycje umożliwiłyby dostęp do dróg ekspresowych miastu Inowrocław, które jest obecnie jednym z ważniejszych węzłów kolejowych w regionie – argumentuje marszałek.
– Będziemy wspierać wszystkie inicjatywy podejmowane przez jednostki samorządu terytorialnego oraz inne instytucje, których celem jest budowa drogi ekspresowej DK nr 25. Zarząd Województwa ma pełną świadomość pozytywnego wpływu, jaki miałaby realizacja koncepcji drogi Via Pomerania na rozwój województwa, dlatego będziemy popierać wszelkie możliwe działania w tej sprawie
– puentuje Całbecki.
Via Pomerania. Powstał parlamentarny zespół dotyczący inwestycji
W zeszłym roku Stanisław Lamczyk – poseł KO ze Słupska – w rozmowie z Wirtualną Polską podkreślił, że z początkiem grudnia rozpoczął funkcjonowanie Parlamentarny Zespół ds. Budowy Drogi Ekspresowej (Słupsk, Chojnice, Tuchola, Bydgoszcz, Inowrocław, Konin, Kalisz). W jego skład weszli przede wszystkim parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej (poza Lamczykiem, Pomorze reprezentują Zbigniew Konwiński i senator Kazimierz Plocke; Ziemię Bydgoską – Wodzisław Giziński, Magdalena Łośko i senator Ryszard Brejza, a Kalisz – Karolina Pawliczak) – rodzynkiem jest bydgoski poseł PiS Piotr Król.
Lamczyk (przewodniczący zespołu; wiceprzewodniczącymi zespołu są Giziński i Król) zapewniał WP, że w sprawie „Via Pomeranii” trwają już rozmowy zarówno z Ministerstwem Infrastruktury, jak i Ministerstwem Obrony Narodowej. Z uwagi na postulowane znaczenie obronne – zwłaszcza połączenie portu NATO w Ustce z bydgoskimi jednostkami Paktu Północnoatlantyckiego – poseł KO liczy, że inwestycja może skorzystać z uproszczonych procedur jako kluczowa dla obronności kraju. Warto dodać, że bydgoscy politycy powinni zabiegać o taki status w przypadku Mostu Fordońskiego, o czym pisaliśmy kilka miesięcy temu.
– Zaczynamy to realizować. Ta droga może powstać szybciej, niż nam wszystkim się wydaje. Na razie kluczowe będzie połączenie Ustki i tamtejszego portu natowskiego z Bydgoszczą, gdzie stacjonują jednostki NATO. Oczywiście nie wyklucza to planów, by droga prowadziła dalej na południe. To wszystko będzie można potem łączyć – powiedział WP polityk z Pomorza. W tym samym tonie wypowiedział się w piątkowej audycji w Weekend.fm dodając. – Ona ma przede wszystkim połączyć jak najwięcej powiatów, które nie mają dostępu do drogi ekspresowej.