W Berlinie skradziono kampera. Kilka godzin później odzyskano go w naszym regionie

Dodano: 13.06.2022 | 10:12

Na zdjęciu: Skradzionego w Berlinie kampera odzyskali policjanci ze Strzelna i Mogilna.

Fot. KPP Mogilno

Skradzionego w Berlinie kampera odzyskali podczas działań policjanci z Mogilna i Strzelna. Do sprawy zatrzymali 39-letniego mieszkańca Warszawy. – Decyzją sądu, zatrzymany mężczyzna spędzi w areszcie najbliższe trzy miesiące – mówią funkcjonariusze.

Do kradzieży kampera w Berlinie doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (6/7 czerwca). Informacja, że auto może przemieszczać się przez powiat mogileński trafiła do policjantów z wydziału kryminalnego mogileńskiej komendy, którzy zajmują się przestępczością samochodową. – Natychmiast powiadomione zostały wszystkie patrole pełniące służbę zewnętrzną – mówi st. asp. Tomasz Bartecki z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie.

Opisany pojazd zauważyli policjanci na ul. Kościuszki w Strzelnie, a gdy funkcjonariusze nakazali mu zatrzymanie się do kontroli, ten zignorował polecenia funkcjonariuszy i zaczął uciekać. – Po krótkim pościgu został zatrzymany – dodaje Bartecki i precyzuje, że kierującym kamper był 39-letni mężczyzna z Warszawy. Jednocześnie do mundurowych szybko wpłynęło potwierdzenie, że pojazd figurował jako skradziony. – Wartość skradzionego kampera wynosi blisko 90 tysięcy euro. Pojazd niebawem wróci do właściciela – zdradzają mogileńscy policjanci.

Podczas czynności w mogileńskiej prokuraturze 39-latkowi postawiono zarzut paserstwa i niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co grozić może kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu, mężczyzna spędzi w areszcie najbliższe trzy miesiące.