Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

W Emilianowie ma powstać „koło zamachowe” dla regionu. Nowe wieści o węźle przeładunkowym

Dodano: 27.05.2021 | 15:34

Na zdjęciu: Węzeł przeładunkowy ma powstać w obrębie stacji Bydgoszcz Emilianowo - na trasie kolejowej magistrali Śląsk - Trójmiasto i w pobliżu przyszłej S10.

Fot. Szymon Fiałkowski

Prezes spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo Paweł Bukowski przedstawił na wczorajszej sesji rady miasta harmonogram prac nad budową węzła przeładunkowego w rejonie Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego.

Budowa platformy multimodalnej w rejonie stacji kolejowej w Emilianowie to jedna z inwestycji kluczowych dla rozwoju Bydgoszczy. Starania o ulokowanie jej opisywaliśmy wielokrotnie na łamach MetropoliaBydgoska.PL. Ważnym krokiem, przybliżającym realizację węzła było podpisanie we wrześniu 2019 roku porozumienia pomiędzy Bydgoskim Parkiem Przemysłowo-Technologicznym, PKP S.A, gmina Nowa Wieś Wielka, Wojewodą Kujawsko-Pomorskim, zarządem Portu Morskiego w Gdyni, Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa oraz PKP Cargo S.A. Jednym z jego zapisów było powołanie spółki celowej i określenia jej zakresu działań.

„Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo” został utworzony na przełomie czerwca i lipca 2020 roku – 28 lipca zeszłego roku spółka została wpisana wpisana do Rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Zgodnie z ustaleniami, do spółki celowej powołanej przez KOWR przystąpiły PKP S.A. oraz Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny.

Prezes spółki celowej Paweł Bukowski przedstawił na wczorajszej sesji rady miasta aktualny stan przygotowań do budowy węzła. Z racji jego położenia, działania obejmują także gminę Nowa Wieś Wielka. – Obecnie przygotowaliśmy kartę informacyjną przedsięwzięcia do gminy. Pozyskaliśmy też mapy do celów projektowych. Do końca wakacji sporządzimy operaty oraz badania geologiczne – mówił radnym Bukowski. Równocześnie gmina Nowa Wieś Wielka tworzy zapisy nowego planu miejscowego dla obszaru Emilianowa.

Budowa I etapu terminala wymaga pozyskania od Lasów Państwowych od 6 do 9 hektarów pasa leżącego wokół stacji (pozostałe tereny należą do PKP bądź powiązanych spółek). Jak wyjaśniał Bukowski, PKP oferuje leśnikom zamianę terenów – przekazane działki miałyby zostać przeznaczone do zalesienia. – Trwają rozmowy. Efektów na razie nie znam – mówił. Przy okazji szef spółki dodał, że lokalizacja platformy przeładunkowej nie obejmuje obszaru chronionego Natura 2000, lecz jest objęta obszarem chronionego krajobrazu Wydm Kotliny Bydgosko-Toruńskiej. – Na terenie Emilianowa dopuszczono jednak prowadzenie działań inwestycyjnych – podkreślił Bukowski.

Do rozpoczęcia inwestycji niezbędne będą też decyzje, wydawane przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska Bukowski podkreślił, że z uwagi na to, że do tej pory tego typu inwestycje nie były realizowane na terenie Kujaw i Pomorza, zatem RDOŚ wyda pozwolenia dla poszczególnych elementów terminala, np. dla stacji paliw. Prezes spółki zakłada, że decyzje środowiskowe pojawią się w przyszłym roku.

Spółka Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo posiada już koncepcje I etapu inwestycji i obecnie pracuje nad programem funkcjonalno-użytkowym. Bukowski zaznaczył, że ostateczny kształt terminalu zależy od tego, czy będzie on tylko komercyjnym terminalem przeładunkowym dla PKP, czy będzie pełnił funkcję „suchego portu” dla portów w Gdyni i Gdańsku. Zdaniem prezesa, ten drugi wariant byłby prawdziwym kołem zamachowym dla regionu.

W Emilianowie ma powstać "koło zamachowe" dla regionu. Nowe wieści o węźle przeładunkowym

Zobacz również:

Więcej o platformie multimodalnej

PKP robiąc analizę dla Emilianowa wyliczyło, że terminal byłby opłacalny, gdyby przeładowywano w nim corocznie 340 tysięcy ton ładunków. Port w Gdyni przewiduje natomiast, że jeżeli Emilianowo byłoby „suchym portem”, to jego zdolność przeładunkowa wyniosłaby 1,5 miliona ton rocznie – podkreślał Bukowski, apelując tym samym o udział urzędu marszałkowskiego w działaniach na rzecz utworzenia terminala.

PKP czy KOWR zależy na budowie platformy, ale szersza idea jej rozbudowy nie zrealizuje się bez udziału samorządu województwa. A ten uważa, że to zadanie administracji rządowej – nie ukrywał prezes spółki. Jak dodał, wraz z prezesem BPPT Andrzejem Półgrabskim przygotowali kilka pomysłów na zaangażowanie marszałka w inwestycję. – Liczymy na państwa wsparcie, aby marszałek zaangażował się w powstanie portu. Bez jego udziału nie będzie sukcesu – komentował Bukowski.

Budowa bydgoskiej platformy multimodalnej ma być dofinansowana z środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Bukowski nie ukrywał, że szanse na wsparcia I etapu inwestycji w ramach KPO są duże. – Powinniśmy być spokojni, jeśli chodzi o dofinansowanie. Takich środków na intermodalność jeszcze nie było – mówił radnym.

Dla Bukowskiego, a także dla grupy bydgoskich społeczników od dawna zaangażowanych w budowę platformy multimodalnej, tego typu terminal to szansa na rozwój miasta. Podczas sesji podkreślał, używając przykładu zmian wokół Kutna, że węzły multimodalne są katalizatorem kolejnych inwestycji i powstawania obszarów przemysłowych. – Chcemy, aby Bydgoszcz była bazowym węzłem sieci TENT – nie ukrywał prezes. Sama inwestycja ma także wpłynąć na inne zadania logistyczne i transportowe, np. na budowę linii kolejowej z Trzcińca przez Port Lotniczy Bydgoszcz aż do Solca Kujawskiego. – Chcemy, aby w jej projekcie były odejścia do i z Emilianowa – zaznaczył Bukowski. I dodał, że jego zdaniem port lotniczy powinien być także elementem „logistycznego trójkąta”, którego bokami miałby być, poza Emilianowem i lotniskiem, także lansowany przez urząd marszałkowski port nad Wisłą w rejonie Solca Kujawskiego.