Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Wda oficjalnie poza III ligą. Jarota jeszcze się wstrzymuje

Dodano: 07.01.2019 | 10:47

Na zdjęciu: Wda Świecie nie zagra wiosną w III lidze.

Fot. Aleksander Ryska/archiwum

Wda Świecie zgodnie z zapowiedziami złożyła dokumenty potwierdzające wycofanie z rozgrywek III ligi gr. 2. Nadal nie ma pewności co do wycofania Jaroty Jarocin.

Oba kluby zapowiedziały rezygnację z dalszej gry z powodów finansowych. Nie jest tajemnicą, że w ostatnich latach koszty utrzymania zespołu w rozgrywkach, chociażby z uwagi na stale rosnące wynagrodzenia zawodników, zdecydowanie się zwiększyły. Wda i Jarota tym wymogom nie podołały i wiosną nie ujrzymy ich w III lidze. W poniedziałek Wydział Gier i Ewidencji Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej potwierdził wycofanie Wdy Świecie. Początkowo poinformował też o rezygnacji Jaroty, ale następnie klub dosłał pismo, na podstawie którego decyzję odroczono do 10 stycznia.

Drużyny ze Świecia i Jarocina (w przypadku tej drugiej – jeśli ostatecznie potwierdzone będzie wycofanie) zostaną przesunięte na ostatnie miejsca w tabeli. Oznaczałoby to, że bydgoski Chemik Moderator rozpocznie rundę wiosenną na 15. lokacie. Wycofanie dwóch zespołów sprawi, że  zagrożony spadkiem do IV ligi będzie jeszcze tylko jeden zespół. W tej chwili to plasująca się na 16. miejscu Wierzyca Pelplin. Jeśli jednak z II ligą pożegnają się Błękitni Stargard lub Gryf Wejherowo (obecnie są na bezpiecznych miejscach), to też więcej zespołów spadnie z III ligi gr. 2.

CZYTAJ TAKŻE: POLONIA WZNAWIA TRENINGI. NOWY TRENER MA JUŻ PIERWSZE WNIOSKI

Wyniki spotkań rundy jesiennej z Wdą i Jarotą będę liczyły się do punktacji, zaś wszystkie mecze wycofanych drużyn w rundzie wiosennej zostaną uznane jako walkower na korzyść zespołów przeciwnych. Z powodu wycofania Wdy Chemik zacznie rundę tydzień później niż planowano – 16/17 marca w Kołobrzegu. Druga pauza najprawdopodobniej czeka podopiecznych Piotra Gruszki 29 maja (środa), gdy miało odbyć się spotkanie z Jarotą. Oba mecze miały zostać rozegrane na Glinkach, więc wiosną chemicy zagrają w tym przypadku siedem, a nie dziewięć meczów u siebie.

Sebastian Torzewski