Wiadukt na Wojska Polskiego: Dlaczego zatoka zamiast buspasa? ZDMiKP tłumaczy
Dodano: 21.03.2017 | 09:27Trwa remont na wiadukcie w ciągu al. Wojska Polskiego.
Na zdjęciu: Przystanek na skrzyżowaniu z Ujejskiego kończy się nietypową wysepką.
Fot. ST
Trwa przebudowa wiaduktu w ciągu al. Wojska Polskiego. Już w piątek informowaliśmy o wysepce dobudowanej do przystanku na skrzyżowaniu z ul. Ujejskiego. Na nasz artykuł zareagował Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
Remont jeszcze trwa, ale pasażerowie już byli świadkami sytuacji, gdy autobusy musiały oczekiwać kilkadziesiąt sekund na wyjazd z zatoczki. Gdyby przystanek nie kończył się dobudowaną wysepką, linie 69 i 89, które później i tak muszą jechać skrajnie prawym pasem, aby zjechać w al. Jana Pawła II, po zakończeniu prac nie musiałyby wyjeżdżać z zatoczki, a jedynie ruszałaby prosto.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wiadukt nadal niegotowy. Czy został źle zaprojektowany?
– Gdyby tej wysepki nie było, mogłoby często dochodzić do sytuacji konfliktowych pomiędzy ruszającym na wprost z przystanku autobusem a zmieniającym pas ruchu pojazdem. Zastosowana geometria może nie jest najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia komunikacji publicznej, ale umożliwia jednoznaczne określenie zasad ruchu – mówi nam Marek Stanek, p.o. Naczelnika Wydziału Przygotowania Inwestycji ZDMiKP.
Zaproponowaliśmy ZDMiKP rozwiązanie, które zastosowano kilkaset metrów dalej. Autobusy mające jechać w ul. Magnuszewską ruszają z przystanku przy kładce buspasem prosto, a samochody mają możliwość wjazdu na prawoskręt dopiero przed światłami. – Przy kładce odległość między przystankiem a zakrętem jest zdecydowanie dłuższa. Gdyby przy Ujejskiego był buspas zamiast wysepki, inni kierowcy mogliby zjechać na prawy pas dopiero bliżej zjazdu w kierunku ronda Toruńskiego. Ta łącznica ma bardzo mały promień i samochód ciężarowy musi znacząco zwolnić przed skrętem. Po to jest ten pas od wysepki, żeby tam, a nie wśród aut jadących prosto, odbyło się zwalnianie – tłumaczy Stanek.
Kierujący wydziałem przygotowania inwestycji przyznaje też, że do przebudowy wiaduktu wykorzystano stary projekt z 2009 r., który był jedynie aktualizowany w 2012 roku. Wtedy ZDMiKP nie miał jeszcze żadnych doświadczeniem z tworzeniem buspasów. – Może gdybyśmy dzisiaj do tego podeszli, to coś byśmy zmienili. W 2012 roku było to robione na szybko, żeby można było ratować wiadukt – mówi Stanek. Obecnie, gdy wydano już pozwolenie na budowę, wprowadzenie większych zmian nie jest możliwe. Dozwolone jest co prawda wprowadzenie nieznacznych odstępstw, ale – zdaniem Stanka – zmiana organizacji ruchu jest zbyt istotną zmianą.
Remont na wiadukcie na Wojska Polskiego ma zakończyć się do 30 kwietnia.
- Stadion Polonii, komunikacja miejska i port w Emilianowie. PiS z poprawkami do budżetów - 11 grudnia 2024
- Maksymilian Pawełczak i Wiktor Przyjemski nagrodzeni na FIM Awards na Majorce - 10 grudnia 2024
- Aktywnie w Bydgoszczy. Jaka oferta zajęć sportowych dla seniorów? - 27 listopada 2024