Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Wicepremier Gowin w Bydgoszczy. Wsparł kandydata Porozumienia w wyborach parlamentarnych

Dodano: 23.08.2019 | 18:22
Jarosław Gowin, Marcin Wroński

Wicepremier w piątek gościł w Bydgoszczy.

Na zdjęciu: Jarosław Gowin podczas piątkowej konferencji prasowej wsparł kandydaturę Marcina Wrońskiego w wyborach parlamentarnych.

Fot. Szymon Fiałkowski

Najpierw wizyta na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego, zaś po niej wicepremier Jarosław Gowin poparł kandydaturę Marcina Wrońskiego w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

Zjednoczona Prawica (PiS, Solidarna Polska i Porozumienie) jako jedna z pierwszych formacji podała liderów list wyborczych, a teraz je praktycznie skompletowała. Poza tym, obóz rządzący zbiera już także podpisy pod listami wyborczymi. – W tej chwili mogę zakomunikować, że mamy ok. pół miliona podpisów w skali kraju. Od wtorku przystępujemy już do rejestracji list – mówił na konferencji prasowej w siedzibie partii przy Nowogrodzkiej przedstawiciel PiS Krzysztof Sobolewski.

W piątek, do Bydgoszczy przyjechał wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Jarosław Gowin na konferencji prasowej wsparł kandydaturę Marcina Wrońskiego, który o mandat poselski ma ubiegać się z siódmego miejsca na liście Zjednoczonej Prawicy. – Jak państwo wiedzą, Inowrocław miał dotąd jednego posła, był to reprezentujący Koalicję Obywatelską Krzysztof Brejza – mówi Gowin. Jego zdaniem, to w ramach pewnych porachunków wewnątrz Platformy Obywatelskiej, Brejza został zesłany do startu w wyborach do senatu, a nie do sejmu, gdzie na liście zastąpił go Tadeusz Zwiefka. – Inowrocław zasługuje na to, żeby mieć swojego posła. Jestem przekonany, że najlepszym kandydatem do reprezentowania interesów Inowrocławia i okręgu bydgoskiego jest Marcin Wroński – zachwala kandydata Porozumienia wicepremier i przypomina, że w wyborach samorządowych Wroński nieznacznie przegrał z obecnym włodarzem Inowrocławia Ryszardem Brejzą.

Sam Wroński przyznaje, że doskonale zna problemy w Bydgoszczy. – Od wielu lat zajmuję się tematyką rolną i te problemy nie są mi obce. Mam doświadczenie pracy w sektorze prywatnym i administracji publicznej, będę zabiegał o głosy mieszkańców Bydgoszczy i powiatów sępoleńskiego, żnińskiego, mogileńskiego – deklaruje. Przypomina, że cztery lata temu z siódmego miejsca mandat poselski zdobył Łukasz Schreiber.  – Mam nadzieję, że uda mi się przekonać mieszkańców do tego, aby ta siódemka i tym razem okazała się szczęśliwa – przyznaje.

Głos podczas konferencji prasowej zabrał również przedstawiciel Porozumienia Andrzej Walkowiak. Jak mówi, Wroński będzie działał na rzecz budowy portu multimodalnego. – Będzie on kołem zamachowym dla naszej części województwa i całego regionu – dodaje. Zaapelował również do swoich wyborców, aby swój głos oddali właśnie na Wrońskiego.

Szefa resortu nauki poproszono również o komentarz do najnowszego sondażu, jaki w piątek został opublikowany przez Kantar dla Faktów TVN i TVN24, z którego wynika, że PiS stracił aż 5 pkt. proc. w porównaniu do poprzedniego badania i może obecnie liczyć na 39% poparcia, podczas gdy Koalicja Obywatelska na 30% (wzrost o 3% do ostatniego sondażu). Wedle tego sondażu, do parlamentu weszłyby również Lewica – 11%, Konfederacja – 6% i PSL-Kukiz’15/Koalicja Polska, która również otrzymałaby 6% głosów. – Z pokorą podchodzimy do sondaży. Nie wpadamy w euforię, gdy sondaże dają nam samodzielną większość, ani gdy jeden sondaż przynosi spadek naszego poparcia – komentuje wicepremier Gowin. W jego opinii, obóz rządzący będzie przekonywał Polaków do tego, aby to Zjednoczona Prawica dalej rządziła. Jednocześnie on sam przyznaje, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości muszą być kontynuowane, choćby w kwestii skrócenia orzekania. – Jestem przekonany, że nie ma powrotu do takiego stanu sądownictwa, jaki poznaliśmy przed 2015 rokiem. Mówiąc szczerze, dziwię się opozycji, że żadna nie przedstawia w tej kwestii żadnego, konkurencyjnego programu projektu zmian. Koalicja Obywatelska chce powrotu do tego, co było. Nie można się zatrzymać na tych zmianach, które wprowadzono w tej kadencji. One muszą być kontynuowane, a w niektórych aspektach skorygowane – kończy wicepremier.

Szymon Fiałkowski