Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]
Metropolia BydgoskaREGIONNa sygnaleWłamanie na stację paliw. Sprawca miał ze sobą atrapę broni
30.11.2024 | 08:49

Włamanie na stację paliw. Sprawca miał ze sobą atrapę broni

Zdjęcia: KPP Tuchola

Do sprawy włamania, policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy – jak się okazuje – mają odpowiadać także za napad na jeden ze sklepów spożywczych. – Decyzją sądu, obaj zatrzymani spędzą w tymczasowym areszcie najbliższe trzy miesiące – mówią śledczy.

Do włamania na stację paliw w Gostycynie doszło w minioną środę, 27 listopada wieczorem. – Zamaskowany mężczyzna wszedł do obiektu i grożąc atrapą broni, próbował wyrwać od pracownika saszetkę z pieniędzmi – relacjonuje asp. Łukasz Tomaszewski z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Tucholi i dodaje, że między napastnikiem i pracownikiem stacji doszło do szarpaniny. – Ostatecznie napastnik niczego nie zabrał, gdyż został spłoszony przez kasjera i uciekł – mówi Tomaszewski.

Na miejsce włamania zadysponowano policjantów z grupy dochodzeniowo-śledczej, a ci czynności na miejscu zdarzenia wykonywali do późnych godzin nocnych. – Zabezpieczali ślady, nagrania z kamer monitoringu oraz przesłuchiwali świadków – wylicza Tomaszewski i nadmienia, że do działań wykorzystano również psa tropiącego.

Napad na stację paliw w Gostycynie. Zatrzymano dwóch mężczyzn

Kluczowe dla sprawy były wspomniane nagrania z kamer monitoringu. To one pozwoliły kryminalnym na wytropienie sprawców, a ci wpadli po kilkudziesięciu godzinach. Policjanci poinformowali później o zatrzymaniu do sprawy dwóch mężczyzn: 42- i 45-latka, którzy najpierw trafili do policyjnego aresztu, a potem zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych.

Jak się okazuje, napad na stację nie był jedynym, za jaki odpowiadają. – W toku wykonanych czynności, śledczy ustalili, że 42- i 45-latek odpowiadają również za napad na sklep spożywczy w jednej z miejscowości gminy, do którego doszło pod koniec października br. – informuje rzecznik tucholskiej komendy.

Zatrzymanym mężczyznom w prokuraturze postawiono zarzuty rozboju, a decyzją sądu obaj spędzą w tymczasowym areszcie najbliższe trzy miesiące. Za zarzucany im czyn może grozić nawet do piętnastu lat pozbawienia wolności.