Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Właściciele hodowli w Dobrczu opuścili areszt. Zadecydował o tym sąd

Dodano: 05.09.2017 | 11:48

Oskarżeni będą teraz odpowiadać z tzw. wolnej stopy

Na zdjęciu:

Fot.

Po siedmiu miesiącach spędzonych w areszcie, hodowcy zwierząt z Dobrcza wyszli na wolność. Decyzję w tej sprawie podjął sąd. 

CZYTAJ WIĘCEJ: Makabryczne warunki hodowli zwierząt pod Bydgoszczą. „Niektóre umierały leżąc w odchodach” [ZDJĘCIA]

Małżeństwo Izabela Ch.-g i Roman G. opuścili areszt w poniedziałek. Dokładnie tego dnia w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy rozpoczęła się rozprawa przeciw nim. Przypominamy, że para jest oskarżona o wyłudzenie pieniędzy od pokrzywdzonych w zakresie sprzedaży im zwierząt w złej kondycji psychofizycznej oraz znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. W wyniku sześciomiesięcznego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Bydgoszcz-Północ małżeństwu postawiono 28 zarzutów.

Sprawa się jeszcze nie zakończyła, lecz małżeństwo opuściło areszt. Dlaczego? – Sąd uznał, że ustała konieczność stosowania tymczasowego aresztowania. Osoby te złożyły wyjaśnienia i w związku z tym nie ma obawy matactwa – odpowiada prok. Adam Lis z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ. Oskarżeni tylko częściowo przyznają się do winy. – Mówią, że prowadzili tę działalność, ale nie oszukiwali oraz nie znęcali się nad zwierzętami – wyjaśnia prok. Lis.

Oskarżeni będą teraz odpowiadać z tzw. wolnej stopy. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.